Przemsza awansowała, a gracze z Preczowa musieli jednak obejść się smakiem

Trzy boiska, sześć drużyn, 90 minut. Walka o awans do ligi okręgowej rozegrała się już w ostatniej serii spotkań sosnowieckiej A-klasy. Piłkarze z Zawiercia i Siewierza wiedzieli, że jeśli wygrają, to nic nie odbierze im upragnionego sukcesu, natomiast gracze z Preczowa musieli liczyć na potknięcie rywali. Miejsca premiowane awansem były tylko dwa.

Przemsza grała w Porębie z MKS-em, Warta przed własną publicznością z drużyną KP Błękitni Sarnów, natomiast Błyskawica walczyła o zwycięstwo na boisku Niw Brudzowice. W korespondencyjnym pojedynku o minutę lepsi okazali się piłkarze z Siewierza, bowiem po golu Damiana Kroczka już w 4. minucie prowadzili 1:0. Osiem minut później Kamil Opoka podwyższył rezultat i Przemsza jedną nogą była w lidze okręgowej. W Zawierciu Bogdan Szadkowski przymierzył z rzutu wolnego po pięciu minutach gry, a później dołożył jeszcze dwa trafienia. Nic nie było jednak przesądzone, bowiem kapitalnymi trafieniami popisał się Mateusz Ryczko. Napastnik drużyny z Sarnowa najpierw efektownie przymierzył w długi róg, a już w doliczonym czasie gry premierowej odsłony trafił w samo "okienko", nadając futbolówce nieprawdopodobną rotację po strzale z rzutu wolnego.

Co działo się w tym czasie w Brudzowicach? Po pierwszych 45 minutach mieliśmy bezbramkowy remis. W Porębie już po zmianie stron podopieczni Henryka Perlaka zadali natomiast kolejne ciosy, rozstrzygając kwestię awansu. Dwa gole strzelił niezwykle skuteczny w ostatnich spotkaniach Ernest Szyja, drugiego gola zdobył Opoka, a na listę strzelców wpisali się też rewelacyjny w całym sezonie Rafał Majchrowski i… Tomasz Stańczyk! Bramkarz Przemszy wykorzystał rzut karny, lecz wkrótce jego vis a vis Marcin Grochalski zrewanżował się tym samym. Dzieła zniszczenia dopełnił Łukasz Marcińczyk, ustalając rezultat na 8:1! Tym samym w Porębie szampan lał się strumieniami, a podobnie było w Zawierciu, gdzie Warta ostatecznie wygrała 7:2, strzelając w drugiej połowie cztery gole przeciwnikom z Sarnowa. Na nic zdały się w tej sytuacji starania piłkarzy z Preczowa. Podopieczni Jacka Bobrowicza prowadzili w Brudzowicach 2:0 po trafieniach Michała Galanta i Bartłomieja Borówki, a gospodarze kontaktową bramkę zawdzięczają Sławomirowi Knapowi, który wykorzystał rzut karny na kwadrans przed końcem i tym samym ustalił wynik spotkania (1:2). W pozostałych meczach kończących sezon również było ciekawie.

Ostoja Żelisławice pokonała MKS Sławków 5:2. Hat trickiem popisał się Robert Sierka, a dwa gole dołożył Jakub Machura, natomiast dla przyjezdnych bramki zdobywał Mateusz Majchrzak. Jedność Strzyżowice zremisowała 3:3 z Zewem Kazimierz po golach Marcina Górczyńskiego, Adama Olszówki i Patryka Kaszuby, a Milenium Wojkowice wygrało 3:2 w Gieble, dzięki trafieniom Roberta Szczepaniaka, Mateusza Bordela i Pawła Gaworskiego. W innym spotkaniu tej grupy Cyklon Rogoźnik zremisował 3:3 z Pionierem Ujejsce. Trafienia dla gospodarzy zanotowali Marcin Stec, Piotr Stypuła i Damian Biedroń. Następny sezon zapowiada się równie pasjonująco, bowiem Błyskawica, Cyklon czy Niwy na pewno zbudują ekipy, które mogą zająć czołowe lokaty.