Prokuratura postawiła dyrektorowi Ośrodka Kultury zarzuty. Sprawa od roku w sądzie

Już rok w Sądzie Rejonowym w Będzinie toczy się proces przeciwko obecnemu dyrektorowi Ośrodka Kultury w Będzinie. O co dokładnie chodzi? O przetarg na remont dachu ośrodka, a konkretnie o poproszenie złożenia podpisu na dokumencie. Redakcja Dziennika Zachodniego otrzymała anonimowy list od pracownika ośrodka, który zarzuca dyrektorowi, że w pracy pojawia się tylko na dwie godziny i ciągle jest niedostępny, a czuje się bezkarny.

- Postawiliśmy dyrektorowi zarzut podżegania do poświadczenia nieprawdy. Cała sprawa jest już od roku w sądzie - poinformowała prokurator Monika Janowska,z Prokuratury Rejonowej w Będzinie.

Sam zainteresowany nie chciał komentować sprawy toczącej się w sądzie. - Nie chcę na razie komentować tego, co obecnie toczy się w sądzie. Wypowiem się dopiero po zakończeniu całej sprawy - mówi Andrzej Ciszewski, dyrektor Ośrodka Kultury w Będzinie.

Odniósł się jednak do zarzutu pracownika Ośrodka Kultury.
- Pracuję na stanowisku dyrektora. Nie jest to praca, która polega na siedzeniu za biurkiem. Pracuję nie tylko w ciągu tygodnia, ale także w weekendy. Nie wiem, kto napisał ten anonim, ale chętnie bym z taką osobą porozmawiał i przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie. Pracuję wiele godzin. Jestem ciągle na spotkaniach, bardzo dużo pracuję w terenie - dodaje.

Jak udało nam się ustalić materiał dowodowy w toczącej się sprawie jest bardzo bogaty.

- Sprawa toczyła się w wielu terminach rozpraw z uwagi na obszerny materiał dowodowy, konieczność przesłuchania wielu świadków i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego - poinformowała Elżbieta Urban, wiceprezes Sądu Rejonowego w Będzinie.

Kolejny termin rozprawy wyznaczony został na 4 czerwca. Tego dnia mają zostać uzupełnione zeznania biegłego.

- O ile nie zostaną zgłoszone nowe wnioski dowodowe istnieje możliwość zakończenia postępowania - dodaje Elżbieta Urban.

Całą sprawą są całkowicie zaskoczeni w Urzędzie Miejskim w Będzinie. Dlaczego? Ponieważ nikt nie wiedział, że wobec dyrektora toczy się postępowanie karne w sądzie.

-Musimy przyjrzeć się tej sprawie, dopiero wtedy będziemy mogli zdecydować, co dalej zrobimy z tym faktem - mówi Agnieszka Siemińska, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Będzinie.

Ostatnia kontrola w Ośrodku Kultury została przeprowadzona w 2011 roku. Nie wykluczone, że niedługo do placówki znowu zostanie skierowany zespół, który przeprowadzi kontrolę. Dyrektorowi ośrodka grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Z inicjatywy dyrektora Ciszewskiego powstał m.in. Teatr Preventorium, który odnosi sukcesy. Od kilku lat aktorzy Preventorium regularnie uczestniczą w przeglądach i spotkaniach teatralnych. Teatr zrzesza osoby dorosłe w wieku od 18 roku życia. Najstarszy aktor ma 51 lat.

Ośrodek Kultury oprócz zajęć dla dzieci, młodzieży a także dla osób starszych prowadzi również obsługę medialną niemal wszystkich większych imprez w Będzinie.