Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawie dobry telewizor

Katarzyna Wolnik
Czy można dobrze sprawdzić telewizor w ciągu jednego dnia - pyta Andrzej Galwas. Fot. Olgierd Górny
Czy można dobrze sprawdzić telewizor w ciągu jednego dnia - pyta Andrzej Galwas. Fot. Olgierd Górny
Andrzej Galwas z Będzina kupił pod koniec lutego w supermarkecie Auchan w Sosnowcu 42-calowy telewizor LCD marki Philips. Zapłacił 3.400 zł. - Wiadomo, że w sklepie nie ma możliwości dokładnego sprawdzenia, jak działa ...

Andrzej Galwas z Będzina kupił pod koniec lutego w supermarkecie Auchan w Sosnowcu 42-calowy telewizor LCD marki Philips. Zapłacił 3.400 zł. - Wiadomo, że w sklepie nie ma możliwości dokładnego sprawdzenia, jak działa taki sprzęt. Po trzech dniach użytkowania okazało się, że telewizor ma wypalone piksele na matrycy, co było widoczne na ekranie. Znam się na elektronice i byłem zdumiony. Przecież z tego typu zużyciem - w przypadku telewizorów LCD - mamy do czynienia najwcześniej po roku użytkowania - mówi Czytelnik.

Gdy pojechał z reklamacją do hipermarketu, przeżył swoisty szok. W dziale obsługi klienta dowiedział się, że na sprawdzenie telewizora konsument ma... jeden dzień. Gdy zgłasza usterki później, może liczyć tylko na naprawę sprzętu w ramach gwarancji.

- Jak można skomplikowany sprzęt elektroniczny przetestować w jeden dzień? - pyta. Jest pewny, że telewizor, który kupił, ma wadę fabryczną i nadaje się do wymiany, a nie do naprawy.

- Nieraz kupowałem sprzęt w innych sklepach i nie miałem żadnych problemów z wymianą na nowy, a pamiętam, że nagrywarkę DVD wymieniałem kilka razy - przypomina sobie klient.

Co powinien teraz zrobić? Sklep odmawia wymiany telewizora na nowy i proponuje naprawę gwarancyjną. Ale i ona okazała się niepewna.

- W serwisie Philipsa dowiedziałem się, że muszą być wypalone minimum trzy piksele, by telewizor mógł być serwisowany. Pracownik działu obsługi klienta Auchan przyznał, że w takiej sytuacji mogą wysłać sprzęt do producenta, ale być może wróci w takim stanie, w jakim został wysłany - wyjaśnia zdenerwowany Andrzej Galwas.

Bartosz Błasiak, szef działu RTV Auchan w Sosnowcu, tłumaczy, że gdyby konsument zareklamował telewizor dzień po jego nabyciu, otrzymałby nowy sprzęt. - To nieprawda, że po przekroczeniu tego terminu klient może liczyć tylko na naprawę gwarancyjną. Przysługuje mu też prawo do reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową - tłumaczy.

Pan Galwas może więc domagać się wymiany towaru na nowy, jego naprawy lub zwrotu gotówki. Bartosz Błasiak zaznacza jednak, że podejmując decyzję, sprzedawca będzie się kierował przede wszystkim opinią serwisu producenta. - Jeśli Philips przyjmuje do naprawy tylko telewizory, które mają wypalone więcej niż dwa piksele, to przypuszczam, że reklamacja będzie rozpatrzona negatywnie. Wtedy klientowi pozostaje czekanie, aż wypali się trzeci piksel - kwituje pracownik Auchan.

W centrum serwisowym Philipsa dowiedzieliśmy się, że przy rozpatrywaniu reklamacji określone normy oczywiście obowiązują, ale bierze się też pod uwagę np. rodzaje pikseli. Klient może sprzęt oddać do sklepu lub zgłosić reklamację bezpośrednio w serwisie.

Na szczęście dla klienta okazało się, że po naszym telefonie w tym samym dniu pracownicy Auchan w Sosnowcu przywieźli klientowi do domu nowy telewizor bez wad.

Wady pikseli

Wadą monitorów ciekłokrystalicznych jest to, że zdarzają się odbiorniki z nieaktywnym lub uszkodzonym pikselem. Wada może pojawić się też podczas użytkowania. Obraz wyświetlany na ekranie monitora składa się z małych kwadratowych punktów zwanych pikselami. Rozdzielczość monitora mówi nam, ile takich punktów znajduje się w pionie i w poziomie wyświetlacza. Zdarza się, że jakaś plamka nie świeci lub funkcjonuje nieprawidłowo, np. zmienia się nie w taki kolor, w jaki powinna. W takim przypadku mówimy o wypalonym lub uszkodzonym pikselu. Maksymalną liczbę uszkodzonych punktów dla konkretnych wyświetlaczy LCD określają normy.

Do czego mamy prawo

Jeśli jest możliwa wymiana lub naprawa, nie możemy żądać zwrotu pieniędzy za wadliwy towar. Jeżeli wymiana nie jest możliwa, pozostaje naprawa. Sprzedawca nie może sam decydować, że zamiast wymiany towaru na nowy, naprawi go bez naszej zgody. Nie musi wymieniać towaru na nowy tylko wtedy, gdy nie jest to możliwe albo wymaga nadmiernych kosztów i sprzedawca to udowodni. Zwrotu pieniędzy możemy domagać się tylko wtedy, gdy niezgodność towaru z umową jest istotna i wystąpi choć jedna z tych sytuacji:
- sprzedawca nie jest w stanie doprowadzić towaru do stanu zgodnego z umową poprzez wymianę lub naprawę
- naprawa albo wymiana nie została wykonana w odpowiednim czasie
- naprawa lub wymiana naraża kupującego na znaczne niedogodności.
Zwrotu pieniędzy - bez żądania wymiany lub naprawy - możemy domagać się wtedy, gdy wymiana albo naprawa narażałyby nas na znaczne niedogodności.

Angelika Płóciennik-Ociepka, rzeczniczka Śląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Katowicach:
Sklepy mają prawo ustalać w swoim regulaminie, ile czasu ma klient na przetestowanie sprzętu w domu. Konsument powinien być poinformowany o tym terminie podczas zakupu. Klient zawsze może wybrać jedną z dwóch dróg reklamacyjnych: w ramach karty gwarancyjnej lub ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej z tytułu niezgodności towaru z umową. W pierwszym wypadku towar wysyłany jest do producenta, w drugim w zgłoszeniu reklamacyjnym konsument określa swoje żądania. Może domagać się wymiany towaru na nowy, naprawy lub rozwiązania umowy kupna-sprzedaży i zwrotu gotówki. Sprzedający ma dwa tygodnie na rozpatrzenie reklamacji.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto