Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pływać jak Otylia!

Magdalena Nowacka
Janusz Prętkiewicz daje wskazówki swoim zdolnym uczennicom, Marcie i Dorocie.
Janusz Prętkiewicz daje wskazówki swoim zdolnym uczennicom, Marcie i Dorocie.
Z pływakami w mieście nie jest najgorzej, odkąd wprowadzono obowiązkową naukę w czwartej klasie. — Najlepiej byłoby, gdyby dzieci zaczynały uczyć się pływać już w drugiej klasie.

Z pływakami w mieście nie jest najgorzej, odkąd wprowadzono obowiązkową naukę w czwartej klasie.
— Najlepiej byłoby, gdyby dzieci zaczynały uczyć się pływać już w drugiej klasie. Jak wynika z moich czterdziestoletnich doświadczeń, to optymalny wiek. Ale dobrze, że w ogóle wprowadzono ten obowiązek. Niestety, często problemem nie jest strach przed wodą dzieci, ale... ich rodziców. Nie potrafią zrozumieć, że załatwiając swoim pociechom zwolnienia lekarskie (bardzo często nieuzasadnione), wcale im nie pomagają. Tymczasem wielu z tych maluchów aż rwie się do wody — ubolewa Janusz Prętkiewicz, instruktor WOPR.

Nie ma strachu!
Na szczęście są i rozsądni rodzice. Tak było w przypadku sióstr Piotrowicz, dwunastoletniej Marty i piętnastoletniej Doroty z Wojkowic. Przyszły na będziński basen uczyć się pływać za namową taty. Są po drugiej lekcji i jak podkreśla instruktor — zrobiły bardzo duże postępy.

— Miałam 3-4 latka, kiedy o mało się nie utopiłam. Od tej pory bałam się wody. Okazało się jednak, że strach można przełamać — mówi zadowolona Dorota.

Razem z Martą potrafią już pływać na plecach.

— Nigdy wcześniej nie uczyłam się pływać. A tu okazuje się, że nie jest to takie trudne — mówi zadowolona Marta.

Okazuje się, że pływać można się nauczyć w każdym wieku.

— Dużo zależy od cierpliwości instruktora. Trzeba podchodzić do ucznia indywidualnie. Niektórzy potrafią pływać już po 4-5 godzinach, u innych pierwsze postępy widać dopiero po 10. Ale nauczyć pływać może się właściwie każdy. Kiedyś uczyłam dziewczynkę z lekkim porażeniem mózgowym. Nauka trwała trzy lata. Dziewczynka bardzo bała się wody, a w dodatku miała problemy z koordynacją pracy rąk i nóg. Teraz pływa już grzbietem i kraulem — opowiada Magdalena Kobierska, instruktorka z będzińskiego basenu.

Woda to nie otchłań
Pierwsze lekcja to oswajanie z wodą, przełamanie strachu. Potem jest nauka odpowiedniego oddychania. Najpierw ćwiczenia „na sucho”, kolejne pod wodą. Przychodzi czas na pływanie z deską, leżenie na wodzie. Następnie przechodzi się już do pracy nóg.

— “Napęd” jest głównie na ręce, ale praca nóg jest najważniejsza, bo to od nich zaczyna tonąć człowiek — wyjaśnia instruktor Prętkiewicz.

W przypadku, kiedy pływający zaczyna tonąć, przede wszystkim powinien starać się nie wpaść w panikę.
— Najlepiej ułożyć się płasko na wodzie, na plecach, odchylając głowę jak najdalej do tyłu. Należy wypchnąć biodra i pracować nogami do powierzchni wody. Nie należy wykonywać gwałtownych ruchów — dzielą się radami instruktorzy.

Więcej na ten temat można przeczytać w bezpłatnym poradniku, wydanym przez UM w Będzinie i OSIR.


Uwaga na sprzęt
Korzystając ze sprzętu wodnego należy sprawdzić czy nie jest dziurawy. Należy też zabrać na sprzęt tyle środków ratunkowych ile jest osób. Nie wolno siadać na burcie kajaka, roweru wodnego czy łodzi. Do prowadzenia niektórych sprzętów pływających niezbędne sa odpowiednie kwalifikacje np. patent żeglarza lub sternika jachtowego, sternika motorowodnego. •

Przyjdź na naukę
Od 1 do 29 lipca w godzinach od 10 do 18 czynny jest kryty basen przy ulicy Siemońskiej 11. Cena wstępu 1 zł za godzinę. W godzinach od 10 do 12 można wziąć udział w bezpłatnej nauce pływania. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto