Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płaczą, ale i tak muszą zapłacić!

Maciej Wąsowicz 
Ewa Kwiecień nie zamierza płacić nic ponad to, co wskazał jej wodomierz.
Ewa Kwiecień nie zamierza płacić nic ponad to, co wskazał jej wodomierz.
Przez cały rok solidnie płacą rachunki. Wodomierze w ich mieszkaniach skrupulatnie odliczają każdy centymetr kwadratowy wody, którą zużyją. I wszystko byłoby w porządku, gdyby Spółdzielnia Mieszkaniowa ...

Przez cały rok solidnie płacą rachunki. Wodomierze w ich mieszkaniach skrupulatnie odliczają każdy centymetr kwadratowy wody, którą zużyją. I wszystko byłoby w porządku, gdyby Spółdzielnia Mieszkaniowa „Wspólnota” nie zażądała od nich dodatkowej opłaty za wodę, której w rzeczywistości nie zużyli.

Płacą zbiorowo
Lokatorzy SM „Wspólnota” w Będzinie mówią, że nigdy wcześniej podobne sytuacje nie miały miejsca.
— Zdarzało się oczywiście, że musieliśmy robić dopłatę, ale wynikała z pomiaru wodomierza, a nie z awarii, czy kradzieży wody — mówi Ewa Kwiecień, mieszkająca w zasobach spółdzielni.

Twierdzi też, że na osiedlu co rusz zdarzają się pęknięcia rur wodociągowych. Teraz już wie, kto będzie musiał za nie zapłacić. Lokatorzy!

— Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej jest co najmniej nie na miejscu. Dlaczego wszyscy lokatorzy mają płacić za awarię czy kradzież wody? To tak, jakby okradziono sklep, a potem wszyscy klienci musieliby pokryli straty. Czy to jest w porządku? — mówi bezradna Ewa Kwiecień.

Podobnie jak przypuszczalnie setki innych lokatorów, pani Ewa założyła na własny koszt wodomierze, by ochronić się przed zryczałtowanym naliczaniem opłat za wodę. Dla oszczędnych takie rozwiązanie wydawało się najlepsze. Teraz władze spółdzielni jednym ruchem przekreśliły sens zakupu wodomierzy.

— Bo i po co? — pyta będzinanka. — W tej chwili urządzenia, za które zapłaciliśmy nawet kilkaset złotych, stają się bezużyteczne.

Niedobory z wyprzedzeniem
Na kartach informacyjnych, które ze spółdzielni dostali lokatorzy napisano, że „w związku z wystąpieniem w I półroczu 2005 roku start wody, SM informuje, że w sierpniu zostaną rozliczone niedobory za II kwartał roku”.

Dalej czytamy, że na podstawie ustawy i regulaminu zasad montażu i rozliczeń indywidualnych wodomierzy straty wody będą musieli pokryć lokatorzy proporcjonalnie do liczby osób zamieszkujących w mieszkaniu.

— Nie chcę się na to zgodzić. Nie jestem specjalistą, ale moim zdaniem nie ma podstawy prawnej, by spółdzielnia mogła żądać od nas dopłaty — twierdzi Ewa Kwiecień.

W „Ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę... ”, na którą powołują się władze spółdzielni, nigdzie nie ma zapisu, który mówiłby jasno, że to najemcy mają z własnych kieszeni pokrywać powstały nie z ich winy debet. Są zapisy, które można różnie interpretować. Z całą pewnością nie definiują niczego wprost.


Wodomierz nie daje gwarancji!
Stanisław Tarasin, kierownik działu zasobów mieszkaniowych SM „Wspólnota”, przesłał nam dwustronicową informację. Spółdzielnia informuje w niej m.in., że „montaż wodomierzy mieszkaniowych w swych założeniach ma na celu urealnienie opłat za zużytą przez poszczególne mieszkania wodę i odstąpienie od stosowania norm”.

Twierdzi także, że już pod koniec lat dziewięćdziesiątych poważni producenci wodomierzy, posiadający własne ośrodki badawcze, zaczęli wspominać, że ich sprzęt nie wypełnia reklamowanej przez nich formuły: płać tylko za siebie.

W oparciu o analizy parametrów wykazano, że przy poprawnym montażu wodomierzy tego samego typu, niedobór wody na wodomierzu głównym w stosunku do sumy wskazań wodomierzy mieszkaniowych wysokości 10 proc. jest całkowicie normalny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto