MCKS startował w dwóch turniejach eliminacyjnych. Na "własnym" terenie piłkarze pokonali po rzutach karnych Unię Dąbrowa Górnicza. Natomiast w Siewierzu odpadli z rywalizacji w półfinale.
Drużyna Krzysztofa Kowalskiego miała dość wymagających rywali w grupie finałowej. Bowiem o prymat walczyli także Czarni Sosnowiec, którzy wyeliminowali drugą drużynę MCKS-u w turnieju w Siewierzu, oraz niezwykle groźne Zagłębie 95 Sosnowiec.
Czeladzki zespół w swoim pierwszym meczu zrewanżował się Czarnym za siewierską porażkę i wygrał 3:2. W meczu z byłymi gwiazdami Zagłębia padł remis 2:2. W półfinale po bardzo emocjonującym i niezwykle zaciętym pojedynku, podopieczni Krzysztofa Kowalskiego pokonali Unię Ząbkowice. Jedyną bramkę zdobył Sebastian Komin.
Ostatni meczu turnieju, jak na finał przystało, był bardzo wyrównany, a o zwycięstwie w mistrzostwach zadecydowały rzuty karne. Wcześniej jednak, w trakcie regulaminowych 25 minut, około 400 kibiców obejrzało aż sześć bramek.
Rywalem MCKS-u było Zagłębie Sosnowiec. W barwach drużyny z Sosnowca występowali juniorzy, którzy w głównej mierze grają w Śląskiej Lidze Juniorów, a także w halowej Szóstce Będzin. W styczniu młodzi zawodnicy gładko rozprawili się z MCKS-em w meczu sparingowym 5:0, jednak tym razem los się odwrócił.
Czeladzianie dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, jednak młodzi zawodnicy Zagłębia nie dawali za wygraną, a regulaminowy czas zakończył się remisem 3:3. W rzutach karnych lepsi okazali się Czeladzianie. Golkipera Zagłębia pokonali: Mateusz Kozłowski, Marcin Szlęk, Łukasz Ducki i Adrian Woźniak. Pomyłka Przemysława Saputy, który uderzył obok słupka, na pewno zostanie zapomniana, bowiem to właśnie MCKS wygrał mistrzostwa!
- Nie przygotowywaliśmy się jakoś szczególnie do tych zawodów, więc tym bardziej optymizmem napawa postawa drużyny - przyznał uradowany trener MCKS-u, Krzysztof Kowalski. Dzięki zwycięstwu, czeladzki zespół bez eliminacji zakwalifikował się do przyszłorocznych, XVI Halowych Mistrzostw.
Jednak nie tylko o zwycięstwa chodziło w turnieju. Cały dochód ze sprzedaży biletów oraz wszelkie datki, zostały przekazane rodzinie Włodzimierza Mazura, wielkiego zagłębiowskiego piłkarza. Turniej odwiedziło wielu znakomitych gości, w tym m.in. występujący kiedyś w Zagłębiu, a obecnie trener Legii Warszawa, Jan Urban.
- Cieszę się, że jestem mile widziany w Sosnowcu. Jest mi miło, że mogłem uczcić pamięć Włodka Mazura, który był naprawdę wielkim piłkarzem - przyznał trener.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?