Policjanci z będzińskiej komendy, patrolujący ulice miasta w weekend, podjęli interwencję na alei Kołłątaja, gdzie w okolicy przystanku mężczyzna spożywał alkohol. Stwierdził on również, że jest to idealne miejsce na załatwienie potrzeb fizjologicznych. Od 45-latka była wyczuwalna silna woń alkoholu, a on sam podczas interwencji mundurowych zachowywał się agresywnie, co również miało swoje odzwierciedlenie w agresji słownej.
- Mężczyzna, chcąc uniknąć odpowiedzialności, zaproponował policjantom pieniądze, które miały załatwić całą sprawę. Gdy został poinformowany o tym, że już sama taka propozycja może stanowić przestępstwo, nie zważając na to, mężczyzna kontynuował korupcyjne propozycje - informują będzińscy policjanci.
Stróżę prawa zatrzymali 45-latka, który został przewieziony do policyjnego aresztu. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. W takim przypadku przewidziana jest kara nawet 8 lat więzienia.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?