Pan Adam wygrał konkurs "Oświadcz się w Będzinie". I właśnie to zrobił na zamku! Była kolacja, pierścionek i zaskoczenie

Czwartek 24 lutego 2022 roku. Tę datę Adam Pośpiech oraz Katarzyna Chadzińska zapamiętają na długo. Szczególnie będzinianka mogła czuć się nieco zaskoczona, kiedy nagle, podczas romantycznej kolacji, zamiast z winem pan Adam wrócił do stolika z pierścionkiem zaręczynowym. Potem wszystko potoczyło się już tradycyjnie, a więc przyszły pan młody ukląkł na kolano, prosząc panią Kasię o rękę. Po chwili padło wyczekiwane: tak!

To finał wspomnianej akcji “Oświadcz się w Będzinie”, która miała swój początek ponad trzy tygodnie temu. Wówczas miasto wpadło na pomysł, że zorganizuje uroczyste oświadczyny tej parze, której nadesłana historia dotychczasowej znajomości okaże się nietuzinkowa i chyba także nieco intrygująca. Okazało się, że najlepiej wypadło zgłoszenia pana Adama. Mógł więc wybrać – dzięki firmie AB Gold – zaręczynowy pierścionek, a potem liczyć na organizację oświadczyn przez miasto Będzin. Na miejsce tego wyjątkowego wydarzenia wybrał zamek w Będzinie.

- Niczego się nie spodziewałam. Jestem całkowicie zaskoczona – przyznała tuż po oświadczynach Katarzyna Chadzińska. - Byłem przekonany, że padnie słowo: tak. Postanowiłem, że to jest odpowiedni czas i miejsce – dodał Adam Pośpiech, tłumacząc “na gorąco” swojej wybrance zawiłości całej sytuacji.

- Wygrałem konkurs “Oświadcz się w Będzinie”, opisując nasze pierwsze spotkanie. Zrobiłem to, wydaje się na tyle ciekawie, by zająć pierwsze miejsce. I z tego powodu to wszystko – podkreślił mieszkaniec Będzina.

A jak wyglądało to właśnie pierwsze spotkanie? Działo się to 9 grudnia o godzinie 19, ponad dwa lata temu.

- Poznaliśmy się w moim gabinecie. Jestem fizjoterapeutą i Kasia przyszła do mnie na terapię. Tak się złożyło, że przyszła z bólem barku. Udało się pomóc po pierwszej wizycie. Jak skończyliśmy terapię, zaczęliśmy rozmawiać. I tak minęły trzy godziny. Kasia zadzwoniła po dwóch dniach, mówiąc, że wszystko jest w porządku. I tak zaczęła się nasza znajomość. Tak więc dosyć nietypowo to wszystko się zaczęło – opowiadał Adam Pośpiech.

Oboje pochodzą z Sosnowca, ale szukali nieco bardziej kameralnego, spokojniejszego miejsca do zamieszkania. Padło na osiedle Zamkowe w Będzinie.

- Moje pomysły są czasem dość szalone, tak więc mogłem się spodziewać, że Kasia nie domyśli się, że to dziś będą nasze zaręczyny. Ale finał pewnie był zaskakujący – mówił mieszkaniec Będzina. - Tak, potwierdzam. W ostatnim czasie tych pomysłów było dość sporo, tak więc to rzeczywiście dla nas intensywny czas. A finał, faktycznie nie do odgadnięcia – potwierdziła pani Kasia.

Teraz wypada nam kibicować pani Katarzynie i panu Adamowi, by życie wypełniły im same dobre chwile. No i wszyscy liczą teraz chyba, że sama uroczystość zaślubin także będzie niecodzienna.

Pomysł władz samorządowych Będzina okazał się sukcesem. Akcja “Oświadcz się w Będzinie” cieszyła się dużym zainteresowaniem przyszłych par młodych, bowiem na konkurs napłynęło aż 27 przeróżnych w formie i treści historii miłosnych. Miały być jedne, wyjątkowe oświadczyny, ale ostatecznie będzie ich aż pięć! Pierwsze już za nami.