Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatni w tym sezonie mecz drużyny Zagłębia Steelers Interpromex

mat. organizatora
www.zaglebiesteelers.com
W sobotę 9 października o godzinie 12:00 na stadionie OSiR Będzin, przy ulicy Sportowej 4, odbędzie się ostatni w tym sezonie mecz Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Walkę o ostatnie miejsce w pierwszej lidze stoczą gospodarze obiektu drużyna Zagłębie Steelers Interpromex i 1. KFA Fireballs Wielkopolska.

Tegoroczny regulamin ekstraklasy przewiduje powiększenie pierwszej ligi do dziesięciu zespołów w następnej edycji. W związku z wycofaniem się z rozgrywek jednego z pierwszoligowców podczas sezonu, szansa na znalezienie się wśród najlepszych trafiła się Fireballs – zdobywcy najniższego miejsca na podium w drugiej lidze. Na ich drodze stoją jednak Steelers - ostatni zespół pierwszej ligi, który musi walczyć o utrzymanie w barażu.

Zespół z Zagłębia zanotował w rozgrywkach aż sześć porażek, a ostatni smak ligowego zwycięstwa Hutnicy czuli w maju, gdy zwyciężyli Kraków Tigers. Pewnym utrudnieniem dla Zagłębiaków może być przerwa, ponieważ od zakończenia sezonu pierwszej ligi minęło ponad trzy miesiące, a Hutnicy swój ostatni mecz w lidze zagrali prawie cztery miesiące temu! Na Zagłębiu widzą to jednak inaczej. - Jesteśmy wypoczęci i dobrze przygotowani. Wysoko wygrany mecz towarzyski z Torpedami Łódź pokazał, że druga liga nie jest w stanie nam zagrozić. Poza tym już od czerwca podejrzewaliśmy, że będziemy grać właśnie z Fireballs. Nasza drużyna, więc oswoiła się z tą myślą. Mecz będzie zacięty, ale wierzę, że zwycięzcą będzie ekipa z Zagłębia - komentuje Szymon Widera, manager Steelers.

W ekipie Fireballs, nie zwracają uwagi na zagadnienie wakacji przeciwników. - Dla nas najważniejsze jest, że przeszliśmy fazę play-off bez kontuzji, zatem fizycznie i mentalnie jesteśmy gotowi do tego starcia. Wierzę, że jedyne co zawodnicy w tej chwili mają w głowach to słowa trenera Jacka Walluscha o tym, że musimy wyjść i zagrać jakby to miał być nasz ostatni mecz w życiu - mówi Wojciech Andrzejczak, prezes Fireballs. Na pewno zawodnikom z Wielkopolski nie można zarzucić wyjścia z wprawy – ostatnie kilka meczów grali w prawie idealnych odstępach dwutygodniowych i do ostatniego meczu w sezonie podchodzą z biegu.

Obie ekipy już raz spotkały się na boisku. Było to w sezonie 2008, wtedy to Fireballs jako były pierwszoligowiec występowali w roli zdecydowanego faworyta. Teraz role się odwróciły, ale czy na pewno? Dwa lata temu, skazywani na porażkę Hutnicy, stawiali bardzo zacięty opór rywalom, więc w sobotę, możemy spodziewać się nie mniej ciekawego pojedynku o miejsce wśród najlepszych.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto