Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niesamowite losy będzinian: Józef Możdżeń, opiekun misia Wojtka spod Monte Cassino

Grażyna Kuźnik
reprodukcja archiwalnego zdjęcia
Opiekun wyjątkowego niedźwiedzia, wojennego bohatera spod Monte Cassino, urodził się w Będzinie. O Józefie Możdżeniu i jego misiu Wojtku powstały nawet filmy dokumentalne - pisze Grażyna Kuźnik

Niedźwiedź Wojtek przeszedł z polskimi żołnierzami cały szlak bojowy - od Iranu przez Syrię, Palestynę, Egipt, Włochy aż do Wielkiej Brytanii. Anglicy go uwielbiali. Postawili mu rzeźbę w muzeum londyńskim, a książę Karol chwalił sią, że doskonale zna historię misia bohatera.

A u nas cisza...

W Polsce niestety o Wojtku długo nikt nie słyszał. Okazało się jednak, że jeden z naszych czytelników był opiekunem misia Wojtka. Józef Możdżeń służył w jednostce, która zaadoptowała niedźwiedzia, a jej symbolem był rysunek misia z pociskiem w łapach. Pan Józef opiekował się Wojtkiem od małego, był z nim także pod Monte Cassino. Tam Wojtek pokazał, że jest naprawę dzielny i zasługuje na pomnik.

Bracia na wojnie

Józef Możdżeń pochodził z Będzina, urodził się w górniczej rodzinie. W domu było czterech synów. Wychowano ich patriotycznie. Dwóch starszych braci walczyło z bolszewikami w 1920 r., a Józef i jego młodszy brat Stanisław ruszyli na wojnę we wrześniu 1939 r. Los rozrzucił ich w różne strony jak wtedy wielu Polaków; Staszek trafił do obozu w Niemczech, a Józef do sowieckiego łagru. Józef był już żonaty, miał małą córkę. Gdy szedł na wojnę, nie wiedział, że zobaczy ją dopiero po ośmiu latach.

We wrześniu 1939 r. z wojskiem przedostał się pod Lwów. Tam skończyła się nadzieja; polskich żołnierzy aresztowało NKWD. Był pewny, że z łagru na Syberii już nie wyjdzie. Zgoda Stalina na utworzenie polskiego wojska i na wyjście żołnierzy z ZSRR była cudem. Udało się wtedy wydostać z więzień i z rosyjskiej nędzy ponad 25 tys. Utworzyli armię pod wodzą gen. Władysława Andersa.

Niedźwiedź Wojtek pochodził z Iranu. Miejscowy chłopiec sprzedał go po prostu polskim żołnierzom. Kupili go, bo był sierotą i nic dobrego go nie czekało. Józef dodawał, że Wojtek miał brata Michała, ale ten miś, bardziej dziki, został w perskim zoo. Wojtka wzięli ze sobą, bo był łagodny i lubił ludzi.

Niedźwiedzia oficjalnie przydzielono do 22 Kompanii Zaopatrzenia Artylerii, tutaj właśnie miał kwaterę i dostawał żołd, czyli zwiększoną porcję jedzenia.

Ten olbrzym był łagodny jak baranek i nikomu nie robił krzywdy. Miał swoją skrzynię, ale wolał spać z ludźmi na pryczy.

Kudłaty pasażer

Był maskotką całej armii, ale to z panem Józefem przejechał w ciężarówce tysiące kilometrów. Przeżyli wojnę, ocaleli w najkrwawszej z bitew pod Monte Casino. Siła Wojtka bardzo tam się przydała. Dla zmylenia wroga żołnierze podcinali pnie drzew. A potem wypuszczano misia. Uderzeniem wielkich łap bez trudu przewracał drzewa i w jednej chwili las zmieniał się w płaski teren.Żołnierze jednak chronili go jak mogli. Miś Wojtek lubił jazdę w szoferce, piwo, konserwy, marmoladę, mocowanie się z żołnierzami, przytulanie. Miał szczęście, kula go nawet nie drasnęła. Ale każdego dnia Józef dziękował Bogu, że w tym piekle przeżyli kolejny dzień. Może to Wojtek przyniósł mu szczęście. Gdy wojna się skończyła,Józef wrócił do Polski z rzędem medali. Wojtek został w zoo w Edynburgu. Pożegnali się po męsku. Oboje nie wiedzieli, co ich czeka; już więcej się nie zobaczyli.

Wojtek przeżył tu 22 lata i zawsze skakał do góry z radości, gdy usłyszał polską mowę. Józef doczekał się jeszcze trojga dzieci. Niedawno zmarł. Zdążył jednak opowiedzieć o Wojtku w filmie Marii Dłużewskiej. I tak legenda bohaterskiego misia dotarła w końcu do Polski.

W roli głównej

O misiu Wojtku nakręcono dwa filmy i napisano kilka książek. Maria Dłużewska w 2008 r. zrobiła dokument pt. "Piwko dla niedźwiedzia!". Połączyła w nim zdjęcia archiwalne i wywiady z ludźmi, którzy pamiętali zabawne historie związane z misiem. W 2011 roku w kooperacji BBC i TVP powstał film w reż. Williama Hooda i Adama Lavisa. Miał tytuł "O niedźwiedziu co poszedł na wojnę". GKM

NAPISZ DO NAS

Pamiętacie ciekawe historie związane z Będzinem? Piszcie do nas na bedzin.naszemiasto.pl

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto