Narkotyki prawie pod ręką

W czerwcu Wydział Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego przeprowadził badania ankietowe dotyczące uzależnień wśród młodzieży szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych powiatu. Badaniami objęto 3640 gimnazjalistów i 2260 młodych ludzi ze szkół ponadgimnazjalnych.

- Celem ankiety było jedynie zasygnalizowanie problemu, a także wskazanie "mapy zagrożeń" - twierdzi Eugeniusz Kubień, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych.

Wyniki są zaskakujące. Najwięcej deklaracji zażywania narkotyków złożyli uczniowie czeladzkich gimnazjów - ponad 19 procent, na drugim miejscu jest Będzin - 7,6 procenta. Najmniej takich odpowiedzi dali uczniowie z Mierzęcic - niecałe 2 procent.

Wśród uczniów czeladzkich szkół średnich do zażywania narkotyków przyznaje się 33,7 procenta, a wśród będzińskich 21,5 procenta. Aż 80 procent młodzieży ze szkół ponadgimnazjalnych twierdzi, że zna osoby używające narkotyki i środki psychotropowe, a 88 procent z nich wie, gdzie można się w nie zaopatrzyć.

Ale to nie tylko narkotyki straszą. Ponad 24 procent uczennic i 15 procent chłopców zażywa leki uspokajające oraz leki nasenne. W tym ostatnim przypadku proporcje te wynoszą: ponad 9 procent dziewcząt i 8,5 procenta chłopców. Młodzież twierdzi, że inicjacja narkotykowa lub innych środków odurzających najczęściej ma miejsce między 12 a 16 rokiem życia.

Nawet przy założeniu, że część z uczniów nie potraktowała badań poważnie, to przy liczbie ankietowanych, która wynosi prawie 6 tysięcy, wyniki i tak powinny budzić poważne zastanowienie.