Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na parkingach stoją zdezelowane auta, którymi nikt już nie jeździ

Katarzyna Domagała
Miejsc parkingowych na osiedlu Piłsudskiego brakuje od zawsze, niektóre nadal zajmują auta - wraki
Miejsc parkingowych na osiedlu Piłsudskiego brakuje od zawsze, niektóre nadal zajmują auta - wraki fot. Katarzyna Domagała
W Czeladzi i Będzinie problem zbyt małej ilości miejsc parkingowych wszyscy znają. Irytację kierowców szukających miejsca postojowego znacznie pogarszają auta - wraki. Zdezelowane samochody, nie nadające się do jazdy, które przez kilka miesięcy, a nawet lat, zajmują miejsca parkingowe.

Będzińska Straż Miejska od początku tego roku z terenu miasta usunęła dwa samochody, które blokowały miejsca postojowe. W najbliższym czasie znikną trzy kolejne. Dwa z os. Zamkowego i jeden z Syberki. Dodatkowo strażnicy wyjaśniają sprawę kolejnych 10 takich przypadków.
- Staramy się odnaleźć właścicieli lub współwłaścicieli niszczejących samochodów i informujemy ich, aby taki pojazd usunęli. Wielu z nich stosuje się do naszych zaleceń. Jeśli tego nie zrobią zostają ukarani mandatem za zaśmiecanie lub sprawa zostanie przekazana do sądu grodzkiego - tłumaczy Arkadiusz Dusiński, komendant będzińskiej Straży Miejskiej.

W Czeladzi, na samym tylko osiedlu Piłsudskiego, takich sfatygowanych samochodów jest kilka. Jeden z nich blokuje miejsce parkingowe przy ul. Składkowskiego.
Witolda Soniewickiego, mieszkańca osiedla, bloku oburza fakt, że Czeladzka Spółdzielnia Mieszkaniowa, nie potrafi w pełni wykorzystać parkingów, którymi dysponuje. - Ten samochód co najmniej od dwóch lat stoi w jednym miejscu i niszczeje. Brakuje w nim bocznych kierunkowskazów, lusterka trzymają się ledwo co, a w kołach nie ma powietrza - mówi pan Witold.

Spółdzielnia zapytana, czy planuje usunąć ten samochód mówi, że w tym przypadku nie ma prawa tego zrobić. - Właściciele samochodu złożyli pismo, w którym informują, że opłacają składkę OC, przez co nie wolno nam żądać usunięcia go z parkingu - tłumaczy Andrzej Smolnicki z Czeladzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Sam właściciel volkswagena polo całą sprawę komentuje krótko. - Jako członek spółdzielni mam prawo parkować samochód obok bloku, w którym mieszkam. Auto jest na chodzie, regularnie opłacam ubezpieczenie - mówi.

Do czeladzkiej Straży Miejskiej, do tej pory nie dotarł żaden sygnał, aby na terenie miasta znajdowały się auta - wraki.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto