Tragiczny wypadek miał miejsce 26 kwietnia br. Jak mówili świadkowie jeden samochód zatrzymał się przed przejściem, na którym znajdował się chłopiec, drugi potrącił chłopca. Za kierownicą renaulta siedział 50-latek z Sosnowca. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Po tym zdarzeniu 14 maja br. mieszkańcy pobliskich osiedli Warpie i Ksawera zablokowali ruch, chodząc po pasach na al. Kołłątaja. Chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na rozpędzonych kierowców, którzy od skrzyżowania al. Kołłątaja z ul. Sienkiewicza i Paryskiej do kolejnych świateł i skrzyżowania z ul. Koszelew potrafią rozpędzać się do 100 km na godzinę. W rejonie feralnego przejścia dla pieszych wiele razy dochodziło już do wypadków i kolizji.
Miasto i Zarząd Dróg Wojewódzkich (zarządza drogą wojewódzką 910) są zgodni, że coś trzeba w tym miejscu zmienić, by było faktycznie bezpieczniej. Na razie wprowadzone zostało ograniczenie prędkości z 70 do 50 km na godzinę i widać częste policyjne kontrole.
Zgodnie z ustaleniami z wizji lokalnej przeprowadzonej 30 kwietnia br. Zarząd Dróg Wojewódzkich 18 maja br. przekazał do Urzędu Miejskiego w Będzinie koncepcję zmiany organizacji ruchu drogowego w ciągu drogi DW 910, na odcinku pomiędzy skrzyżowaniami z ul. Paryską i Koszelew.
– Ta koncepcja została zaprezentowana i omówiona również podczas spotkania w Urzędzie Marszałkowskim 30 maja br., w którym uczestniczyli przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, Komedy Powiatowej Policji w Będzinie, Urzędu Miejskiego w Będzinie, Starostwa Powiatowego w Będzinie, Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach oraz Wydziału Komunikacji i Transportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego – mówi Kinga Wesołowska-Bodzek, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Będzinie. - Miasto Będzin zgłosiło klika uwag do zaproponowanej zmiany stałej organizacji ruchu oraz kilka własnych rozwiązań, które mogłyby przyczynić się do podniesienia poziomu bezpieczeństwa ruchu drogowego na tym odcinku, a jednocześnie nie wpłynęłyby tak znacząco na skomunikowanie osiedla Ksawera i Koszelew z pozostałymi częściami miasta oraz ościenną Dąbrową Górniczą. Przede wszystkim postulowaliśmy o zachowanie możliwości relacji lewoskrętnej w ul. Staszica za pośrednictwem wydzielonego pasa ruchu oraz zachowanie wszystkich relacji na skrzyżowaniu z ul. Koszelew. Wnioskowaliśmy też o wyznaczenie progów akustycznych przed przejściem dla pieszych w rejonie skrzyżowania z ul. Staszica, wyznaczenie stanowisk do kontroli dla pojazdów policji na powierzchniach wyłączonych z ruchu w rejonie skrzyżowania z ul. Staszica oraz o budowę sygnalizacji świetlnej w rejonie skrzyżowania z ul. Staszica. Wszystkie te propozycje zostały przekazane do Zarządu Dróg Wojewódzkich również w formie korespondencji 1 czerwca br. oraz ponownie 13 lipca br. – dodaje.
Jak informuje Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach w maju br. w Urzędzie Marszałkowskim odbyło się kilka spotkań na ten temat. Uczestniczyli w nim inspektorzy Wydziału Komunikacji i Transportu, ZDW w Katowicach, policjanci z Będzina, przedstawiciele Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego. W toku dyskusji wypracowano wytyczne do projektu organizacji ruchu. Decydujący głos mieli tu przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, w kontekście faktu, że marszałek województwa śląskiego jest organem zarządzającym ruchem na drogach wojewódzkich.
- Ogłosiliśmy przetarg na wykonanie projektu nowej organizacji ruchu w tym rejonie – mówi Ryszard Pacer, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach. - Termin wykonania projektu to koniec października br. Następnie przedłożymy go do zatwierdzenia przez marszałka. Po zatwierdzeniu, wdrożymy go. Dodatkowo zleciliśmy analizę zasadności instalacji sygnalizacji świetlnej w rejonie skrzyżowania DW 910 z ul. Staszica. Przedstawiciele miasta postulowali montaż sygnalizacji świetlnej. Naszym zdaniem jest to niecelowe. Analiza pozwoli rozpatrzyć tę kwestię w oparciu o rzeczowe argumenty wynikające z badania natężenia ruchu pojazdów i wielkości potoków pieszych. Jeśli wykazane będzie, że sygnalizacja jest zasadna, będziemy mogli poszerzyć o nią projekt – dodaje.
Zarząd Dróg Wojewódzkich wystąpił także do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego o zainstalowanie w rejonie skrzyżowania fotoradaru. - Decyzja jest pozytywna. Otrzymaliśmy odpowiedź, że GITD przychyla się do wniosku i zainstaluje fotoradar. To ma duże znaczenie, bo tuż po tragicznym kwietniowym wypadku zmierzyliśmy prędkość pojazdów w rejonie przejścia dla pieszych, gdzie potrącono chłopca. Okazało się, że samochody jeżdżą tam z prędkością nawet do 105 km na godzinę. Przypomnę, że zaraz po tym zdarzeniu wprowadziliśmy ograniczenie do 50 km na godzinę za przejściem dla pieszych (parząc w stronę Dąbrowy Górniczej – na samym przejściu obowiązywało i obowiązuje ograniczenie do 50 km/h). Wprowadziliśmy także odblaskowe tła dla znaków informujących o przejściu dla pieszych. Zmiany te zostały zatwierdzone przez marszałka województwa śląskiego – podkreśla Ryszard Pacer.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?