Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Monika Jarosińska robi karierę w serialu "Samo życie"

MAGDALENA NOWACKA
Monika Jarosińska nie czuje się wielką gwiazdą. Choć osiągnęła już sporo, chce dalej jak najwięcej grać.
Monika Jarosińska nie czuje się wielką gwiazdą. Choć osiągnęła już sporo, chce dalej jak najwięcej grać.
Przez wiele lat mieszkała w Będzinie. Skończyła I LO im. M. Kopernika. Wyjechała na studia do łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej.

Przez wiele lat mieszkała w Będzinie. Skończyła I LO im. M. Kopernika. Wyjechała na studia do łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej. Monika Jarosińska od czterech lat mieszka i pracuje w Warszawie. Jest aktorką i piosenkarką. Dużą popularność przyniósł jej udział w serialu "Samo życie".

- Zawsze wiedziałam, że muszę wyjechać do Warszawy. Aby zaistnieć w świecie artystycznym, stolica jest właściwie jedynym takim miejscem. Interesowałam się filmem, stąd główny nacisk na pracę w branży filmowo-telewizyjnej, choć nie powiem, że nie lubię teatru - mówi Monika.

Pierwsze dwa lata były dla niej bardzo trudne. Kiedy kończy się szkołę artystyczną, ma się duże oczekiwania, a to oznacza spory stres.

- Poznawałam ludzi i środowisko, próbowałam znaleźć swoje miejsce. Podczas klasowego spotkania z kolegami z liceum padały pytania o to, czy to prawda, że pracuję dzięki poparciu tego i owego. To stereotyp. Nie żyjemy w Hollywood. Aby zdobyć rolę, trzeba wiele wysiłku i samozaparcia. Zwłaszcza na początku. Później można się już uodpornić. Przegrana w castingu nie oznacza, że jestem bez talentu. Po prostu potrzebowali kogoś innego - przyznaje Monika.

W serialu "Samo życie" gra Jolkę, samotną matkę chorego dziecka, która, nie mogąc zebrać pieniędzy na operację syna, zostaje prostytutką. Potem dzięki pomocy redakcji, udaje się zdobyć potrzebne na leczenie dziecka pieniądze. O profesji Jolki redakcja dowiaduje się w momencie, kiedy suma ma być przekazana. Wiele osób ma wątpliwości czy w takiej sytuacji pomóc Joli.

- Lubię postać, którą gram. Choć uważam, że Jolka bierze udział w zbyt wielu histerycznych scenach. Oczywiście staram się dać jej z siebie jak najwięcej. Nie ma jednak mojego poczucia humoru, otwartości, pewnego luzu i przebojowości jednocześnie. Ale takie są wymogi scenariusza - uważa Monika.
Poznał osobę, która mogłaby być pierwowzorem serialowej Jolki. Rozumie ją, choć sama nie posunęłaby się do tak drastycznych kroków. Twierdzi, że starałaby się uzyskać pomoc inną drogą.

Bohaterka serialu otrzymała pieniądze na operację syna i wyjechała. Powróci jednak na ekrany telewizyjne już w czerwcu. Wtedy Jola wróci szczęśliwa. Operacja synka sie uda. Będzie kontynuowany jej romans z Mirkiem. Nie obejdzie się jednak bez problemów. Nieźle namiesza w stosunkach rodzinnych.

Monika bardzo ceni Stanisławę Celińską, która gra w filmie Janinę, mamę Mirka.

- Jest nie tylko wspaniałą aktorką, ale także bardzo ciepłym człowiekiem. W najbliższym czasie będę miała przyjemność spotkać się ponownie na planie z panią Stanisławą, z czego się już bardzo cieszę - twierdzi Monika.

Po zdjęciach filmowych aktorzy rzadko spotykają się na gruncie prywatnym. Monika ma wielu znajomych, przyjaciół z artystycznego świata, ale nie są to ludzie, z którymi ma codzienny kontakt podczas pracy. O tym, że o niej myślą, świadczą SMS-y i telefony, które wciąż odbiera. Obecnie nie ma mężczyzny w jej życiu, rozstała się z narzeczonym.

- Jestem stanu wolnego - podkreśla ze śmiechem. Jednocześnie odbiera kolejny SMS od tajemniczego dziennikarza sportowego.
Aktorstwo nie jest jedyną pasją Moniki. Zawodowo śpiewa standardy jazzowe i piosenki Edith Piaf po polsku. Jest aktorką i piosenkarką. Nie oddziela tych zawodów i nie potrafi powiedzieć, który woli. Gra w filmach, daje koncerty, występuje w reklamach.

- Nie widzę w tym nic uwłaczjącego aktorowi. Nie mogłabym tylko wystąpić w reklamie podpasek, tamponów czy płynu do toalety - przyznaje Monika.

Mimo swojej przebojowości i aktorskiego talentu przyznaje, że zdarzają się sytuacje, kiedy się wstydzi.

Ze swoich gaży jest zadowolona. Dużo wydaje na ciuchy i kosmetyki.

- Jeśli chodzi o kosmetyki, to po prostu konieczność. Grając, muszę mieć mocny, wyrazisty makijaż. Gdybym nie używała dobrych kosmetyków, już za parę lat miałabym całkiem zniszczoną skórę - stwierdza Monika.

Jej słabością są buty i torebki. W tym przypadku nie zwraca uwagi na metki, kupuje to, co jej się podoba, niekoniecznie markowe. Natomiast nie uznaje wysokich rachunków telefonicznych. Obecnie najpoważniejsze wydatki dla Moniki to mieszkanie i samochód.

- Myślę, że przez cztery lata w Warszawie osiągnęłam już wiele, ale to dopiero początek drogi - kończy Monika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Monika Jarosińska robi karierę w serialu "Samo życie" - Będzin Nasze Miasto

Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto