Mogli dać mandat, postanowili pomóc starszemu panu

Mogli dać mandat, postanowili pomóc

Dzielnicowi w trakcie prowadzonych w ostatnim czasie debat społecznych i tworzeniu tzw.,,map zagrożeń” w powiecie będzińskim dowiedzieli się o problemie biegających psów na ulicy Szybowcowej.

Policjanci ustalili, że na jednej z posesji, która ma bardzo zniszczone ogrodzenie zamieszkuje mężczyzna dokarmiający nie tylko swoje, ale także bezpańskie czworonogi. Ku zaskoczeniu policjantów okazało się, że jest to mężczyzna poruszający się na wózku inwalidzkim, który sam potrzebuje pomocy. Pomimo swojego kalectwa i trudnej sytuacji życiowej mężczyzna jak tylko potrafi pomaga zwierzętom podchodzącym pod jego drzwi. Policjanci od razu podjęli szybką decyzję, że człowieka z tak wielkim sercem nie można pozostawić bez wsparcia i pomocy.

Funkcjonariusze nawiązali współpracę ze Stowarzyszeniem Opieki nad Zwierzętami ,,Nadzieja na Dom”, które nie tylko roztoczyło opiekę nad czworonożnymi przyjaciółmi pana Władysława, ale również zaangażowało lokalną firmę budowlaną do pomocy przy budowie ogrodzenia posesji. Bieżącą pomoc zadeklarowali też strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z będzińskiej dzielnicy Grodziec. Z pomocą Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej opracowano plan pomocy dla pana Władysława i jego pupili. Jego posesja ma aktualnie wymieniane ogrodzenie, ponadto zwierzęta otrzymały fachową pomoc weterynaryjną, a ich właścicielowi przekazano nową lodówkę i zapas karmy dla psów. W najbliższym czasie planowane jest też wykonanie rampy inwalidzkiej, która pozwoli panu Władysławowi na opuszczanie w dowolnym czasie swojego mieszkania bez pomocy osób trzecich. W chwili obecnej mężczyzna ma zapewnioną kompleksową opiekę ze strony ośrodka pomocy, a przygarnięte przez niego zwierzęta opiekę stowarzyszenia. Dzielnicowi nadal odwiedzają pana Władysława i szukają świeżych pomysłów by pomóc mężczyźnie, któremu los bezdomnych zwierząt nie jest obojętny.