Mieszkańcy od lat walczą o parking

Mieszkańcy osiedla Zamkowego, bloków przy ulicy Chrobrego 1 i 3, tak naprawdę już nie pamiętają od ilu lat starają się o zbudowanie parkingu. Ostatnia korespondencja w tej sprawie sięga 2004 i 2005 roku.
Przedstawiciele mieszkańców pokazują pisma, które słali do Spółdzielni Mieszkaniowej "Wspólnota".

- Odpisują nam, że nie ma pieniędzy, bo mieszkańcy zalegają z opłatami. Inny argument to fakt, że powstaną tu w pobliżu garaże. A nam nie o to chodzi! Garaże już mamy, a tym, którzy nie mają, też chyba nie zależy na tym, żeby jeszcze więcej płacić. Podobno też jest tu problem z uzbrojeniem, bo biegną jakieś kable - mówią Czesław Kosek i Walenty Janiszewski.

Na parkingu zależy nie tylko mieszkańcom. W tych blokach są także poczta, sklepy i biuro rachunkowe.

- Przyjeżdża tu bardzo dużo osób spoza naszego osiedla i nie mają gdzie postawić samochodu. Ostatecznie parkują "na dziko". Jeśli jest sucho, to jeszcze jakoś da się wytrzymać. Kiedy pada deszcz, jesienią czy zimą, kierowcy albo brną po kostki w błocie, albo parkują bezpośrednio na chodnikach - mówią mieszkańcy.

Dodają też, że wymówki na temat pieniędzy nie powinny być argumentem.

- Tu nie trzeba nawet asfaltu. Wystarczy tylko wyrównać i utwardzić podłoże. Położyć można najprostsze płyty albo żużel - mówią mieszkańcy.

Na szczęście okazuje się, że sprawa nie wygląda źle.

- Najtrudniej było ze zgromadzeniem wszystkich dokumentów, ale tę drogę mamy już za sobą. Mamy również zgodę ze Starostwa Powiatowego. Najpóźniej na początku września powinny ruszyć wszystkie prace i parking na pewno powstanie przed końcem roku. Zaplanowaliśmy miejsca na dziesięć samochodów - obiecuje Maria Zając, zastępca kierownika administracji osiedlowej.

Trzeba więc jeszcze poczekać do końca wakacji. A my sprawdzimy czy prace rzeczywiście ruszyły.