Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek w Będzinie: piękne, anielskie głosy na scenie. Finałowa gala w niedzielę

Będziński festiwal od wielu lat gromadzi wspaniałych wykonawców z Polski, Litwy, Ukrainy i Białorusi oraz wierną, festiwalową publiczność. W tym roku także było mnóstwo zgłoszeń, a po pierwszym etapie przesłuchań w Będzinie jury przysłuchuje się najlepszym wykonaniom na żywo. Od 13 do 15 stycznia zaprezentuje się 151 wykonawców, zwycięzców oraz wyróżnionych w eliminacjach. Ze względu na sytuację epidemiczną 17 wykonawców z Litwy (4), Białorusi (4), Włoch (2), Ukrainy: Równe (3), Żytomierz (4) zostanie ocenionych na podstawie przesłanych nagrań.

- Cieszę się, że w tym roku udało nam się zorganizować festiwal w tradycyjnej formule, bowiem zeszłoroczny odbył się bez udziału publiczności, w zupełnie innych warunkach. W tym roku wracamy do tradycji, czyli występów oraz finałowej gali w nowej przestrzeni hali widowiskowo-sportowej Będzin Arenie. Niestety, nie przyjadą goście zagraniczni, którzy zawsze byli taką perełką, dodawali jeszcze bardziej kolorytu całemu wydarzeniu. To są zawsze niesamowite, barwne głosy, ale tym razem będziemy je mogli zobaczyć i usłyszeć na telebimie – mówi Dariusz Wiktorowicz, reżyser gali finałowej 28. Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie, który od wielu lat związany jest z tym wyjątkowym w europejskiej skali wydarzeniem.

Jak dodaje zawsze udaje się dostrzec te występy, które zapadają na dłużej w pamięć, porywają publiczność, słuchaczy. - Średnich wykonań nie ma, wszystkie są na swój sposób ciekawe. Dla mnie liczy się jednak trochę takie show, szukam grup, które porwą kolędami lub też bardzo melancholijnie wprowadzą w odpowiedni nastrój widownię. Obok tego wszystkiego będziemy wspominać podczas koncertu finałowego, co to jest drzewko świąteczne, jak ewoluował jego ubiór, ozdoby. Czym jest choinkowy łańcuch, bo wydaje się, że to tylko ozdoba, a on miał np. w czasach zaboru symbolizować kajdany, które nas wtedy otaczały – podkreśla Dariusz Wiktorowicz.

W czwartek na scenie zaprezentowali się soliści, ale także chóry i zespoły. Niektóre prezentacje okazały się naprawdę zaskakujące, porywające. Wśród wykonawców (zdjęcia w galerii) znaleźli się m.in.: zespół wokalny „LEMADO” z Młodzieżowego Domu Kultury im. Wł. Broniewskiego w Świętochłowicach, zespół wokalny „ŚpiewoNUTKI” z Miejskiego Ośrodka Kultury w Łazach, zespół wokalny „LALALA” z Miejskiego Ośrodka Kultury i Sportu w Pyskowicach, chór Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury i Sportu w Wieluniu oraz średni zespół wokalny z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Skaryszewie.

TUTAJ ZOBACZYCIE KONCERT INAUGURACYJNY ZESPOŁU ŚLĄSK

Oceniający występy muszą więc dokładnie wsłuchać się w przekaz wokalny, czasem połączony z choreografią, by wyłowić to, co faktycznie wyjątkowe. Jury pod przewodnictwem prof. Agnieszki Franków-Żelaznej z Akademii Muzycznej im. K. Lipińskiego we Wrocławiu nie ma więc łatwego zadania.

- Dzięki temu, że większość prezentacji odbywa się na żywo, wszyscy mamy wrażenie normalności. Wsłuchując się w te piękne dźwięki można na chwilę zapomnieć o tym, co jest na zewnątrz, o tym, że cały czas gdzieś tam nieco ogranicza nas pandemia. Dotychczas za nami prezentacje tej najmłodszej grupy wiekowej. To jest naprawdę wzruszające, kiedy dzieci czyściutkimi, anielskimi wręcz głosami wyśpiewują kolędy i pastorałki – przyznaje prof. Agnieszka Franków-Żelazna.

Przyznaje, że całe jury docenia zaangażowanie uczestników, ale trzeba jednak wyłonić tych najlepszych w poszczególnych kategoriach, m.in. solistów, duetów, zespołów kameralnych i dużych zespołów. - Ważny jest dobór programu, ale z drugiej strony powinny być te utwory dopasowane do możliwości wokalnych danych wykonawców. Do tego dochodzi jakość prezentacji, zarówno pod względem technicznym, a więc chodzi tutaj o intonację, dykcję, ale również formy prezentacji. Tutaj zwracamy uwagę na to, czy jest to prezentacja dojrzała, ale jednocześnie zachowująca taką prostotę przekazu tego typu pieśni – tłumaczy przewodnicząca festiwalowego jury.

Zwieńczeniem festiwalu będzie koncert galowy, na który organizatorzy zapraszają w niedzielę 16 stycznia o godz. 16. Jego reżyser, Dariusz Wiktorowicz, jak zawsze zaprezentuje najciekawsze wykonania edycji, a tym razem pochyli się także (wraz z uczestnikami) nad najpiękniejszymi świątecznymi dekoracjami. Wystąpią także zdobywcy Grand Prix dwóch poprzednich edycji – Szalone Małolaty z Elbląga oraz Szalowski Zespół Wokalny.

Całość festiwalu – koncert galowy oraz przesłuchania finałowe - odbywają się w nowej hali sportowo-widowiskowej Będzin-Arena (ul. Sportowa 20). Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny, jednak przy wejściu na koncert galowy organizatorzy proszą o dobrowolne pokazanie paszportu covidowego. Szczegóły dotyczące festiwalu oraz transmisja przesłuchań i koncertów na stronie www.mfkip.pl.

Partnerem strategicznym 28. edycji Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika jest Grupa LOTOS. Dziennik Zachodni jest jednym z patronów medialnych tego wyjątkowego muzycznego wydarzenia.