Sukcesem zakończył się szaleńczy pościg czeladzkich koszykarzy w ostatniej kwarcie II-ligowego pojedynku z Piotrcovią. Dzięki serii trafień Marka Dzieciniaka z dystansu (pięć "trójek" w całym meczu) podopieczni Tomasza Służałka odrobili 12 punktów straty, wygrywając całe spotkanie 74:71. Było to piąte zwycięstwo czeladzian w lidze (przy ośmiu porażkach). Koszykarze MCKS zajmują obecnie dziesiąte miejsce w tabeli.
W piotrkowskiej hali ,Relax" nasz zespół pojawił się osłabiony brakiem dwóch podstawowych graczy, Marcina Stanowskiego i Bartosza Kokoszki. Pierwsza kwarta to wyrównany pojedynek i obustronna wymiana koszy. Kolejna "ćwiartka" należała jednak do gospodarzy. Za sprawą kilku strat podopiecznych Tomasza Służałka oraz słabszej gry w ataku, Piotrcovia wyszła na prowadzenie, które do przerwy wzrosło do 9 punktów (40:31).
Po przerwie wyraźnie poprawiła się gra czeladzkiej drużyny, a wraz z nią poziom meczu. Doskonale spisywał się doświadczony Joachim Wolnik, który pod nieobecność Bartosza Kokoszki wziął na siebie ciężar rozegrania akcji i poprowadził ekipę MCKS Czeladź do wyjazdowego sukcesu. Zawodnikiem meczu był jednak bez wątpienia Marek Dzieciniak, który w przełomowych momentach spotkania rzutami zza linii 6,25 m podrywał do walki cały zespół.
* Piotrcovia Piotrków Tryb. - MCKS Czeladź 71:74.
MCKS Czeladź: Dzieciniak 20, Zmarlak 15, Jajkiewicz 12. Weselak 8, Chojecki 7, Szczubiał 6, Guzik 6, Stawarz, Służałek, Wolnik.
Jutro koszykarze MCKS Czeladź we własnej hali rozegrają ostatnie spotkanie pierwszej rundy. Nasza drużyna podejmować będzie Pogoń Puławy. Początek meczu o godz. 18.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
