Czeladzki MCKS przerwał serię porażek w rundzie rewanżowej koszykarskiej II ligi. Na własnym parkiecie, przy pełnych trybunach, podopieczni Tomasza Służałka pokonali po dramatycznym pojedynku 80:77 Zagłębie Sosnowiec, rewanżując się za jesienną porażkę 71:80.
Zaczęło się fatalnie. Po niespełna 4 min. Zagłębie prowadziło 11:2. Skutecznością imponował Krzysztof Dziura, który trzy razy trafił zza linii 6,25 m. Jeszcze na minutę przed końcem kwarty goście prowadzili 24:15. Czeladzianie popisali się jednak skutecznym finiszem, zmniejszając straty do dwóch koszy (24:20). Następna część spotkania była popisem Marcina Weselaka, który zdobył 10 punktów z rzędu dla swojego zespołu, wyprowadzając MCKS na prowadzenie (30:26).
Ambitnie grający sosnowiczanie po trafieniu Łukasza Nawrota zdołali wprawdzie na moment odzyskać przewagę (34:33), ale końcówka kwarty ponownie należała do podopiecznych Tomasza Służałka. Dwie "trójki" zapisał na swoje konto Paweł Stawarz, punktował także Paweł Zmarlak i czeladzianie do szatni schodzili prowadząc 41:34.
Po przerwie nasza drużyna wznowiła grę ze sporym animuszem. Czeladzianie doskonale spisali się pod obydwoma tablicami i w 24 min. prowadzili już 53:38. Była to największa przewaga, którą jednak gospodarze szybko roztrwonili, głównie za sprawą niedokładnych podań. Tuż przed końcem ćwiartki kolejny raz zza linii 6,25 m trafił Krzysztof Dziura, wyrównując stan meczu (58:58). Końcowe sekundy tradycyjnie należały jednak do zespołu Tomasza Służałka (62:58).
Gdy na początku ostatniej części czeladzianie podwoili przewagę (68:60) wydawało się, że nie powinni mieć problemów ze zwycięskim zakończeniem pojedynku. Stało się jednak inaczej. Zagłębie zaczęło odrabiać straty, a w 37 min. Krzysztof Dziura rzutem z dystansu wyprowadził gości na prowadzenie (69:68).
W ostatnich minutach meczu nikt nie mógł narzekać na brak emocji. Asem atutowym MCKS Czeladź okazał się 39-letni Joachim Wolnik, który pojawiał się na parkiecie w 38 minucie. Po jego dwóch zakończonych koszami akcjach czeladzianie objęli prowadzenie 77:73. W odpowiedzi dwoma udanymi akcjach popisał się Adam Żurawski, ale jednego osobistego trafił też Tomasz Chojecki i na 6 sekund przed końcową syreną gospodarze prowadzili 78:77. Wtedy na linii rzutów wolnych stanął Joachim Wolnik faulowany przez Patryka Kłaptocza i dwukrotnie umieścił piłkę w koszu. Sosnowiczanom zabrakło pomysłu i czasu na rozegranie ostatniej akcji.
* MCKS Czeladź - Zagłębie Sosnowiec 80:77 (20:24, 21:10, 21:24, 18:19)
MCKS Czeladź: Weselak 21, Stanowski 14 (1), Kokoszka 11, Guzik 7 (1), Zmarlak 2 - Stawarz 9 (2), Dzieciniak 7, Wolnik 6, Szczubiał 2, Chojecki 1.
Zagłębie: Żurawski 21, Dziura 19 (5), Deja 16, Podgórski 9, Nawrot 5 - Mularski 4, Kłaptocz 3.
Jutro koszykarzy MCKS Czeladź czeka kolejny derbowy mecz. Tym razem wyjazdowy z dąbrowskim MMKS.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?