Kto w Będzinie gwiazdorzy?
Prezes Regionalnej Izby obrachunkowej w Katowicach przestrzega Będzin przed katastrofą finansową.
- Zasadne staje się bezzwłoczne podjęcie przez organy Będzina wzmożonych działań i wysiłku w celu doprowadzenia finansów jednostki do stanu pozwalającego na zachowanie relacji, o której mowa w ustawie o finansach publicznych - pisze w piśmie do władz Będzina Daniel Kołodziej, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach.
W ubiegłym roku miasto zaciągnęło 40 milionów złotych kredytu w obligacjach. Obecne zadłużenie miasta to 64 miliony złotych, co według obowiązujących do końca poprzedniego roku przepisów, stanowi 34 procent planowanych w tym roku dochodów. Podczas środowej sesji radni bardzo żywo dyskutowali z prezydentem na temat sytuacji finansowej miasta.
Czy Będzinowi faktycznie grozi bankructwo? Prezydent temu kategorycznie zaprzecza.
- Czuję żal i zażenowanie. Radni, którzy co miesiąc pobierają dietę są zobligowani, by mieć wiedzę na temat tego co dzieje się w mieście. 9 czerwca Bożena Łapaj zadała mi pisemnie pytanie dotyczące pisma z RIO. Nie poczekała na odpowiedź w ciągu 24 godzin, czyli 10 czerwca na swoim blogu opublikowała informację, stawiając kłamliwą tezę "Będzin na skraju bankructwa". Mam wrażenie, że radni chcą deprecjonować miasto. Będę liczył na to, że mimo przespanych lat radni będą rozmawiać - grzmiał z mównicy prezydent Komoniewski. Podkreślił także, radni nie muszą go lubić, ale powinni współpracować. Według prezydenta radni celowo wprowadzają w błąd opinię publiczną. Bo przecież emisja obligacji odbyła się za ich zgodą.
Słów prezydenta nie był wstanie przemilczeć radny Tomasz Wacławczyk.
- Mam wrażenie, że pan prezydent wciąż kieruje się tą samą retoryką. Czyli ubliżanie radnym i ich poniżanie. Znajduje się pan na sesji Rady Miejskiej. Jest pan tu gościem. Gościowi nie wypada obrażać gospodarza - kontratakował Wacławaczyk podczas środowej sesji.
- Dla mnie to skandal, że bagatelizuje pan pismo z RIO. Gwiazdorzy pan i powinien zjeść Snikersa - skomentował dosadnie Wacławczyk.
Przewodniczący Rady Miejskiej Sławomir Brodziński kilkakrotnie przypominał, że sesja dotyczy budżetu za 2013 roku, a nie za 2015, o którym mowa w piśmie z RIO. Ostatecznie udzielono absolutorium prezydentowi. "Za" było 14 radnych przeciw 7, jeden wstrzymał się od głosu.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?