Mieszkańcy Ksawery mają problem z... miałem węglowym, który wdziera się im wprost do mieszkań. Brudząc dosłownie wszystko. Składowisko miału znajduje się w odległości około 50 metrów od ul. Siemońskiej i Stalickiego.
To teren po dawnej Kopalni Węgla Kamiennego Paryż. Obecnie mieszkańcy Ksawery zbierają podpisy pod petycją, by w tamtym miejscu powstały ekrany, które chociaż trochę mogłyby ograniczyć rozprzestrzenianie się miału i zanieczyszczenia a także ograniczyć jego lotność.
- Mieszkam tu od szesnastu lat. I niestety ten problem to nie jest nowość. Kiedy mamy wietrzną pogodę miał węglowy jest dosłownie wszędzie na firankach, meblach nawet w w środku w szafie - mówi Anna mieszkanka Ksawery (nazwisko do wiadomości redakcji).
Mieszkańcy osiedla rozmawiali w tej sprawie z dyrektorem Zakładu Przeróbki Węgla Carbo. - Pan dyrektor owszem jest bardzo miły i doskonale rozumie nasz problem jednak nie bardzo jest nam w stanie pomóc. Dlatego też postanowiliśmy wysłać pismo w tej sprawie do Urzędu Miejskiego, by znaleźć rozwiązanie tego problemu. Rzeczywiście pismo trafiło do rąk prezydenta Będzina, by on spróbował rozwiązać ten brudny problem.
- Otrzymaliśmy pismo w tej sprawie. Jednak nie istnieją ekrany, które mógłby choć ograniczyć przemieszczanie się miału - tłumaczy Agnieszka Siemińska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Będzinie.
- Wysłaliśmy pismo do dyrektora zakładu i zadeklarował się, że w miarę możliwości będą prowadzone prace czyszczące by miał nie przeszkadzał mieszkańcom - dodaje.
Próbowaliśmy skontaktować się z dyrektorem Zakładu Przeróbki Węgla Carbo, jednak w ostatnim czasie był nieosiągalny. Będziemy próbować nadal.
- My nie mamy do niego pretensji, bo doskonale wiemy, że nie ma wpływu na pogodę. Jednak teren jest odgrodzony tylko siatką - mówi pani Anna.
Miał węglowy to niestety nie jedyny problem mieszkańców. Na teren zakładu wjeżdżają ciężarówki, które wywożą miał i przywożą węgiel.
To stwarza kolejne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. Najbardziej narażone są dzieci.
- Strach je puszczać same do szkoły. Bo wiadomo jak to dzieci, często nie patrzą, a nam rodzicom serce staje - wtórują mieszkańcy.
Wygląda na to, że sytuacja jest patowa. I oprócz bieżących prac, polegających na uprzątaniu miału, mieszkańcy Ksawery nie mają co liczyć na inne rozwiązanie ich problemu.
Czytaj także:
Mieszkańcy informują: "Piaskownica" na osiedlu Ksawera
Ksawera: Zawalenie się opuszczonego budynku
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?