Koronawirus w Siewierzu. Zachorował lekarz z Uniwersyteckiego Centrum Klicznego w Katowicach

W piątek (13.03) około godz. 12 Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 12 przypadku koronawirusa w województwie śląskim. Na specjalnie przygotowanej mapie przez resort zaznaczony został powiat będziński.

Służby nie podają jeszcze stanu pacjenta, czy to kobieta lub mężczyzna, w jakim wieku i w jakim mieście doszło do zakażenia.

Nieoficjalnie mówi się, że mężczyzna jest mieszkańcem gminy Siewierz. Informacji tej nie potwierdza rzeczniczka wojewody śląskiego.

12 ofiara koronawirusa w woj. śląskim to lekarz

12 osobą zarażoną koronawirusem jest lekarz pracujący na co dzień w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach, które od kilku lat jest połączone z Centralnym Szpitalem Klinicznym w Katowicach. W związku z sytuacją szpitale rezygnują z zabiegów planowych. Będą przeprowadzone tylko te ratujące życie.

Lekarz został przewieziony do szpitala w Zawierciu na oddział zakaźny. Jego stan jest stabilny, ale lekarze nie chcą rozmawiać o szczegółach. Teraz wszyscy chcą maksymalnie ograniczyć skutki zakażenia lekarza dla pacjentów szpitala, w których pracował oraz dla jego bliskich.

Koronawirus w woj. śląskim

Do tej pory w woj. śląskim oprócz powiatu będzińskiego koronawirusa stwierdzono u pięcioro mieszkańców Rybnika. Ponadto troje chorych przebywa w szpitalu w Cieszynie. Po jednym przypadku odkryto w Sosnowcu, Chorzowie i Zawierciu.

W całej Polsce na ten moment stwierdzono ich 61. To oznacza, że w piątek (13.03) przybyło 10 zakażonych. W większości są to osoby, które do szpitala trafiły z kwarantanny. Ich stan jest dobry.

Przypomnijmy, w czwartek (12.03) zmarła 57-letnia pacjentka z Poznania. Kobieta cierpiała na inne choroby i jej organizm miał obniżoną odporność.

Ministerstwo Zdrowia informuje, że z każdym dniem zwiększana jest liczba wykonywanych testów na koronawirusa.

- Do tej pory wykonywano 100-200 dziennie testów, a w czwartek było już ich ponad 650 - wylicza Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.

Słyszymy, że zgodnie z zaleceniami WHO testy wykonywane są u osób podejrzanych o zakażenie, ale także tych, które miały z nim bezpośredni kontakt.

Resort wylicza, że na ten moment polskie laboratoria są w stanie wykonywać około 3 tysięcy testów na obecność koronawirusa. Ta liczba ma wzrosnąć w najbliższych dniach.