Jest kolejny przetarg na budowę drugiego pasa S1 od Podwarpia do Pyrzowic

Stało się to po tym, jak konsorcjum firm MOSTOSTAL WARSZAWA SA i ACCIONA CONSTRUCCION SA z Hiszpanii odmówiło podpisania umowy z inwestorem. Powód? Przedłużające się procedury przetargowe, brak podwykonawców oraz zmiana uwarunkowań rynkowych. Konsorcjum wygrało przetarg oferując wykonanie inwestycji za 76,8 mln zł, podczas gdy kwota jaką na ten cel zarezerwowano w GDDKiA to ponad 161 mln zł. Gdyby udało sie zrealizować przedsięwzięcie za tą cenę, byłyby to znaczne oszczędności dla budżetu państwa. Żadna z pozostałych firm, biorących udział w tym przetargu nie była, po rezygnacji zwycięskiego konsorcjum, zainteresowana przejęciem kontraktu po nim.
Tym razem termin składania ofert określono na 12 kwietnia 2018 roku.
Wykonawca, który wygra, będzie miał za zadanie dobudowanie drugiej jezdni i pasa awaryjnego na liczącym 9,2 km odcinku trasy S1. Na tym odcinku ma też powstać pięć wiaduktów i jeden most.
Inwestycja ma potrwać maksymalnie 23 miesiące.
S1 na odcinku Podwarpie - Pyrzowice to miejsce szczególnie niebezpieczne i jednocześnie bardzo często wykorzystywane przez kierowców, bo to najkrótsza droga ze Śląska i Zagłębia do lotniska w Pyrzowicach. Niestety miejsce to jest owiane złą sławą z powodu wielu, często tragicznych wypadków, do jakich tu dochodzi. Kierowcy rozwijają tu sporą prędkość i nie zauważają, że droga nagle się zwęża. Tuż za Podwarpiem bowiem dwupasmówka nagle staje się drogą jednopasmową. To stosunkowo nowa droga, bo wybudowano ją W latach 2005 – 2006. Konkretnie jednojezdniowy odcinek S1 między węzłami Podwarpie i drogą wojewódzka nr 913 stanowiący dojazd do lotniska w Pyrzowicach, natomiast w latach 2010 – 2012 wybudowany został dwujezdniowy odcinek drogi S1 od węzła Pyrzowice na autostradzie A1 do węzła Lotnisko (z węzłem Lotnisko) na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką 913.