Prokuratura Rejonowa prowadzi śledztwo w sprawie pożaru, który 2 stycznia wybuchł w kamienicy przy ul. Modrzejowskiej. W płomieniach zginęły wtedy dwie osoby, kobieta i mężczyzna. Według pierwszej wersji, przyczyną tragedii był źle ustawiony grzejnik, od którego zapaliła się pościel. Po ekspertyzach biegłych pojawiła się i nowa hipoteza.
– Pożar mógł być próbą zatuszowania zabójstwa – mówi Marek Marzec z będzińskiej prokuratury. – Na razie trudno jednak przychylać się do którejkolwiek z hipotez.

Kobieta dachowała oplem na serpentynach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?