Jedną nogą w playoffach

CKS 1924 Czeladź pewnie kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Kolejną ofiarą doskonale spisujących się koszykarzy CKS stał się zespół Grono Zielona Góra. Mecz rozgrywany był na bardzo wysokim poziomie. Drużyna gości do początku dążyła do zwycięstwa. Jednak zdecydowana gra czeladzian w obronie skutecznie uniemożliwiała zdobycie przewagi zespołowi z Zielonej Góry. Przez większość czasu spotkanie było bardzo wyrównane.

Zawodnicy obu drużyn twardo walczyli o każdy punkt. Dlatego też po pierwszych trzech kwartach na tablicy widniał wynik remisowy. Dopiero czwarta kwarta rozstrzygnęła wynik spotkania na korzyść gospodarzy. Wspaniałe rzuty za trzy punkty pozwoliły czeladzianom zdobyć znaczącą przewagę. Zawodnicy CKS-u wykazali się bardzo dobrą skutecznością rzutów. Zastosowanie zmiennej defensywy spowodowało, że chaotyczne ataki gości nie przynosiły im punktów. Doskonała gra pod koniec meczu spowodowała, że goście w ostatniej kwarcie zdobyli zaledwie 9 punktów. Pozwoliło to drużynie sięgnąć po kolejne z rzędu wysokie zwycięstwo 83 do 66.

Najskuteczniejszymi zawodnikami gospodarzy okazali się Mordzak i Morawiec, którzy łącznie zdobyli ponad czterdzieści punktów dla swojej drużyny.

- Bardzo dobrze oceniam występ tych chłopaków. Zresztą cały zespół grał wspaniale. Był to chyba najlepszy nasz mecz w tym sezonie. Wszyscy zawodnicy spełnili swoje zadania. Zastosowali się do moich zaleceń, zwłaszcza w obronie, co skutecznie zablokowało rywalom drogę pod kosz. Cieszy mnie również bardzo dobra postawa Bartosza Diduszko. Widać, że ten zawodnik rozwija się z meczu na mecz - chwali swoich zawodników trener Tomasz Służałek.

Kolejna wygrana znacznie przybliżyła czeladzian do kolejnej fazy rozgrywek. Przed nimi kolejny ciężki mecz z Tytanem Częstochowa. Zespół z Częstochowy nie ma już szans na awans do play offów ale na pewno będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony przed wlasną publicznością.