Okazuje się że nie jest to samotnik, gdyż spacerując z psem rano, czasem można spotkać naraz nawet 3 egzemplarze!
Na pewno teraz jest już odchowany miot zimowy, gdyż na wiosnę, po skoszeniu pola, pojawiły się 2 mniejsze zajączki. Na pewno wędrują też we wszystkie strony - można je czasem spotkać również na strzeżonym parkingu przy ul. Wolności, przy kościele. Jest to bardzo miłe zwierzątko, jednak jako dzikie budzi pewne obawy - czy istnieje ryzyko wścieklizny? Raz widziałem jak pies goni szaraczka po polu..
Być może "zamkowe" szaraczki nie mają kontaktu z innymi polnymi, ale jednak migrują między domami...
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?