Forum nasadzeń

Na forum obywatelskim strony internetowej Urzędu Miejskiego można zdecydować "Gdzie posadzić drzewo". Nie chodzi tu bynajmniej o konkretny dąb czy lipę, ale o wskazanie miejsc w mieście, które powinny być zadrzewione.

Chore trzeba usunąć

Wiązy, lipy drobnolistne, jodły kalifornijskie, katalpy, miłorząby, tulipanowce, klony, derenie, pęcherznice, jaśminowce, platany, lipy, śliwy purpurowe, leszczyny tureckie, klony kuliste oraz jarząby szwedzkie w tym roku zakwitną na będzińskich ulicach, w parkach i na skwerach. Część z nich została posadzona już w ubiegłym roku.

- W ramach planowej pielęgnacji i w uzasadnionych przypadkach na życzenie mieszkańców służby miejskie nadzorują tego rodzaju prace w parkach i w pasach dróg. Naszym zadaniem jest wymiana starych, chorych drzew na gatunki bardziej szlachetne i takie, które nie rozrastają się do wielkich rozmiarów - mówi Janusz Piątek, kierownik referatu ochrony środowiska.

Zmiany w drzewostanie niezmiennie od lat budzą w mieście kontrowersje.

- Dzwonią osoby z prośbą o usunięcie drzewa, bo zasłania wjazd na posesję, albo jest tak gęste, że nie przepuszcza światła. Z drugiej strony, dzwonią też inni, którzy uważają, że drzewa powinno się zostawić za wszelką cenę - mówi kierownik Piątek.

Rozsadzają chodniki

Znalezienie złotego środka nie jest łatwe. Faktem jest, że problemem Będzina jest znaczna ilość topoli. Jak się okazuje, ten gatunek może sprawić problem.

- Topole sadzone były w latach 60. i 70. z uwagi na szybki wzrost, a także ze względu na to, że po prostu takie gatunki były wtedy dostępne. Założenie było jednak takie, że po piętnastu latach będą wymieniane na gatunki szlachetne. Tak się jednak nie stało, bo brakowało pieniędzy. Od trzech lat staramy się jednak powoli zastępować topole innymi drzewami, już znacznie mniejszymi, bo rozrost topoli powoduje niszczenie chodników i dróg - tłumaczy kierownik Piątek.

I tak rzeczywiście jest. Wystarczy przejść się ulicami osiedla Syberka. Na placu przy Przedszkolu Miejskim nr 13 drzewa nie tylko rozbijają korzeniami chodniki, ale są też nachylone pod dużym kątem. Ale jak podkreśla kierownik Piątek, nie wszystkie topole będą wycinane.

- Wycinkę topoli zaczynamy od drzew chorych i starych. Wiele osób narzeka na te drzewa. Tłumaczy przede wszystkim, że podczas pylenia unoszą się z nich białe kłaczki, które mają być przyczyną alergii. Ale tak naprawdę sprawcami alergicznych dolegliwości są także inne gatunki drzew oraz trawy.

Roboty już zaplanowane Wycinkę drzew zaplanowano także wzdłuż ulicy Findera w dzielnicy Gzichów. - Drzewa na ulicy Findera mają już po kilkadziesiąt lat. Niestety, przez ten cały okres nie były pielęgnowane i w tej chwili ich usunięcie jest konieczne. W miejscu usuniętych zamierzamy posadzić inne, szlachetnie odmiany, które nie będą się tak rozrastać. Najprawdopodobniej będą to klony kolorowe - dodaje kierownik Piątek. W ramach wiosennego zadrzewiania posadzone zostaną także lipy na osiedlu Zamkowym, przy Miejskim Zespole Szkół nr 1.