Dziesiąta z rzędu porażka będzinian. MKS Będzin - Indykpol AZS Olsztyn 0:3

MKS Będzin - Indykpol AZS Olsztyn 0:3. Dziesiąta z rzędu porażka będzinian

Siatkarze MKS Będzin w spotkaniu z Indykpolem AZS Olsztyn tylko momentami nawiązywali walkę z wcale nie grającym w tym sezonie rewelacyjnie zespołem gości. Dominacja podopiecznych Daniela Castellaniego w całym spotkaniu nie podlegała dyskusji, a ich wygrana była jak najbardziej zasłużona.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU MKS BĘDZIN - INDYKPOL AZS OLSZTYN

Będzinianie gładko przegrali pierwszego seta zupełnie nie radząc sobie z potężną zagrywką Damiana Schulza. W drugiej partii podjęli jednak walkę z siatkarzami z Olsztyna i wynik długo oscylował wokół remisu. W końcówce goście odskoczyli na trzy punkty i spokojnie dowieźli skromną przewagę do końca.

W trzecim secie zanosiło się na przełamanie MKS, bo gospodarze po trudnych zagrywkach Rafała Faryny i dobrej grze środkowego Artura Ratajczaka objęli prowadzenie. Goście szybko jednak wyrównali na 9:9 za sprawą Rubena Schotta. Niemiecki przyjmujący AZS został wybrany MVP spotkania. Później był jeszcze remis 12:12, ale wtedy olsztynianie włączyli wyższy bieg i spokojnie wygrali tę partię oraz cały mecz.

MKS Będzin w 17 meczach odniósł tylko dwa zwycięstwa i cały czas zajmuje ostatnie miejsce w tabeli PlusLigi, które w tym sezonie oznacza spadek do I ligi. W przyszłym roku Będzin może więc mieć w mieście nową halę, ale nie mieć drużyny w najwyższej klasie rozgrywkowej, bo zespół Jakuba Bednaruka coraz bardziej odstaje od rywali.

MKS Będzin - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (19:25, 23:25, 21:25)
MKS Sobański, Ratajczak, Kalembka, Veloso, Faryna, Ademar Santana, Gregorowicz (libero) oraz Makowski, Godlewski, Teklak

Indykpol Stępień, Concepcion, Schulz, Teryomenko, Schott, Żaliński, Gruszczyński (libero) oraz Andringa, Poręba