Wczoraj ok. godz. 5.20, kilkadziesiąt metrów za stacją PKP w Szczakowej, na jednym z dwóch torów kolejowych wykoleiły się dwa wagony towarowe. Na szczęście były puste i nie przewróciły się. Jak określili to obecni na miejscu zdarzenia kolejarze: lokomotywa na rozjazdach nie wpisała się w łuk. Pociąg jechał z Ząbkowic w kierunku Trzebini.
- Teraz będą dokładne pomiary torów i zestawów kołowych wagonów. Dopiero potem będzie można mówić o konkretnych przyczynach tego wykolejenia - mówił na miejscu zdarzenia Tadeusz Furga, przewodniczący komisji dochodzeniowej. - Postawienie wagonów z powrotem na tory nie stanowi większego problemu. Na szczęście nie jest to wagon-cysterna, która ma kilka osi. Tu są tylko dwie, co znacznie ułatwia nam pracę.
Stawianie wagonów na tory zajęło kolejarzom kilka godzin. Szczęśliwym trafem ruch nie został zablokowany, bo pociągi - choć lekko opóźnione - jeździły drugim torem.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?