Dwa nowe parki kieszonkowe mogą powstać w Czeladzi. Jeden może się pojawić przy reprezentacyjnej Alei Rodów Czeladzkich

Park kieszonkowy przy Alei Rodów Czeladzkich

Opracowana jest już koncepcja budowy parku kieszonkowego przy Alei Rodów Czeladzkich, w rejonie ulicy Kombatantów, na zapleczu starego miasta.

- Na realizację tej inwestycji chcemy pozyskać unijną dotację w ramach zabezpieczonych dla naszego miasta funduszy ze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych na bioróżnorodność. Oprócz zagospodarowania parku-skweru małą architekturą, budową prostej w formie fontanny, koncepcja przewiduje bardzo dużo nasadzeń kwiatów, jak i drzew oraz krzewów ozdobnych – informuje Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi.

O zagospodarowanie tego miejsca na wypoczynek, zwłaszcza w imieniu starszych mieszkańców pobliskich osiedli, od dawna wnioskuje radny Andrzej Mentel. Dotychczasowe dwie próby zrealizowania tego zadania, za pośrednictwem zgłaszanych przez radnego projektów do budżetu obywatelskiego, nie powiodły się. W głosowaniu wygrały bowiem i uzyskały finansowanie inne zrealizowane już projekty.

- Dlatego obecnie chcemy ten projekt zrealizować, przy udziale funduszy zewnętrznych. A wszystko po to, by także mieszkańcy tej części miasta mieli blisko swoje parkowe miejsce do odpoczynku. Pytanie, czy ta koncepcja się Państwu podoba, bowiem koncepcję, zwłaszcza układ alejek i małą architekturę, można jeszcze zmienić, zanim zlecimy projekt wykonawczy. Proszę więc o opinię – przekazał burmistrz Czeladzi.

W planach też nowy park na Piaskach

Druga tego typu inwestycja może zostać zrealizowana w tym roku, ale to uzależnione będzie od tego, czy wystarczy funduszy. W pierwszej kolejności muszą one zostać skierowane na duże, ważne przedsięwzięcia. Jeśli uda się trochę zaoszczędzić po przetargach, wówczas jest szansa, że i ten projekt zamieni się w kolejny park kieszonkowy.

Chodzi o park kieszonkowy u zbiegu ulic Orzeszkowej i Wyspiańskiego, o który od dawna, w imieniu mieszkańców, zabiega przewodniczący Rady Miasta Dominik Penar.

- Mamy już projekt zagospodarowania tego miejsca i chcielibyśmy, aby powstało tam tak urokliwe miejsce. Takie, jak zbudowany kilkaset metrów dalej przy ulicy Krótkiej skwer im. Czesława Słani z tężnią po środku. Wszystko zależy jednak od tego, jakie po przetargach kwoty pochłoną duże, dofinansowane przez Unię Europejską inwestycje. Bądźmy jednak dobrej myśli a skwer prędzej, czy trochę później na pewno powstanie i ozdobi tę część miasta – deklaruje Zbigniew Szaleniec.