Chodzi zwłaszcza o odcinek blisko granicy z Będzinem. Nawierzchnia drogi jest tam porządnie zniszczona. Są same łaty i dziury. Jazda tędy, to jest prawdziwy koszmar.
- Ten odcinek jest tak pocerowany, że prawie nie ma gładkiego asfaltu. Doraźna naprawa tyle daje, że w miejsce zlikwidowanego ubytku wyskakuje kolejny. Co ciekawe, droga w takim stanie utrzymuje się tylko po stronie Czeladzi. Kiedy zaczyna się Będzin, to nawierzchnia staje się lepsza. Problem z tym odcinkiem trwa od kilku lat, jeździ się coraz gorzej - mówi nam Karol, mieszkaniec Będzina-Grodźca. Jednym słowem konieczny jest kompleksowy remont. Drogą tą zajmuje się Powiatowy Zarząd Dróg w Będzinie z siedzibą w Rogoźniku. Zarząd zna sprawę i zapowiada wymianę nawierzchni. - Planujemy remont jezdni oraz przyległego chodnika, w tym roku. Mamy na to zadanie zabezpieczone środki w budżecie - informuje Józef Kupajski, dyrektor PZD.
Plany te współgrają z inwestycją Czeladzi. Miasto ma tam wymienić wodociąg. Remont drogi powinien ruszyć w drugiej połowie tego roku. - Trzeba dograć sprawy związane z dokumentacją i przetargiem. Inwestycja zostanie zrealizowana, jeżeli Czeladź wykona wodociąg - dodaje Józef Kupajski.WIAN
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?