Dobrze leczą gardła

W niedawno opublikowanym w ogólnopolskim tygodniku „Wprost” rankingu szpitali i przychodni, dwunaste miejsce przypadło czeladzkiemu oddziałowi laryngologii, a szesnaste oddziałowi chirurgii „a” i działającej przy nim Poradni Chorób Piersi.

Za migdałki
Piotr Mikołajczyk, ordynator oddziału laryngologii, pytany czy jest zadowolony z takiej lokaty żartuje, że jest to miejsce „względnie wysokie”.

— W sporcie liczy się ścisła czołówka — śmieje się ordynator. Od wielu lat zapalony sportowiec. Zaraz jednak dodaje, że oczywiście w skali kraju jest to nobilitujący wynik.

Zwłaszcza, że w całym województwie ten oddział jest jednym z najmniejszych (o ile nie najmniejszym).

— Mamy 27 łóżek. Chorymi opiekuje się kadra lekarzy o wysokich kwalifikacjach. Dwóch ma doktoraty, pozostali drugi stopień specjalizacji, jedna osoba rozpoczęła specjalizację — mówi ordynator.
Na oddziale są wykonywane wszystkie podstawowe zabiegi laryngologiczne i onkologiczne, np. usuwanie guzów krtani. Podstawowych zabiegów laryngologicznych wykonuje się ponad 500 rocznie.

— Nie wiem, co ostatecznie wpłynęło na to, że uplasowaliśmy się na takim miejscu. Kiedy wypełniałem ankietę, która była później weryfikowana podczas badań rankingowych, zrobiłem to nie zastanawiając się, jak zostanie oceniona. Choć to nie pierwszy taki sukces. Trzy lata temu także całkiem dobrze uplasowaliśmy się w kategorii leczenia raka krtani. W tym roku oceniono nas wysoko w kategorii usuwania migdałków. Rocznie przeprowadzamy takich zabiegów około 200 — mówi ordynator Mikołajczyk.
Rzadko miewają komplikacje, a często, zwłaszcza jeśli chodzi o małych pacjentów, mogą oni opuścić szpital jeszcze w tym samym dniu, w którym przeprowadzony był zabieg . W ankiecie padło także pytanie o dostęp do tomografu i całodobowego RTG. Mają.

Niewątpliwym plusem oddziału jest i to, że pracownicy potrafią postarać się o sponsorów. Dzięki temu udało się wyremontować węzły sanitarne, kuchnię, a przede wszystkim salę opatrunkową.
Ordynator marzy przede wszystkim o lepszym sprzęcie.

— W tej chwili na pewno przydałby się nam sprzęt do inpendancji ucha oraz zestaw do mikrochirurgii krtani.

Dobry sprzęt i diagnostyka
Na szesnastym miejscu rankingu znalazł się także oddział chirurgii „A”, razem z Przyszpitalną Poradnią Chorób Piersi.

— Byliśmy mile zaskoczeni, bo nie spodziewaliśmy się, że zostaniemy ocenieni tak wysoko. Wykonujemy pełną gamę usług, od dogłębnej diagnostyki, mammografii, USG, biopsji cienkoigłowej do leczenia chirurgicznego, zabiegów: usunięcia guzków, oszczędzających i amputacji piersi w przypadku raka.. W ubiegłym roku z porad w Przyszpitalnej Poradni skorzystało ponad 3 tysiące pacjentek. W tym 120 zakwalifikowało się do leczenia operacyjnego. Leczą się u nas pacjentki z całego województwa śląskiego — mówi Andrzej Lorek, zastępca ordynatora oddziału.

Aby jeszcze lepiej leczyć i zapobiegać rozwojowi chorób piersi, bardzo przydałby się w Będzinie sprzęt do biopsji sterotaktycznej, który pozwala na wycięcie mikrognisk widocznych podczas mammografii, a niewidocznych podczas badań USG. To jednak koszt... półtora miliona złotych.
Leszek Wolny, ordynator oddziału, dodaje że wysokie miejsce w takim rankingu to wprawdzie miłe i satysfakcjonujące, ale tak naprawdę... mało ważne.

— Najważniejszy jest dla nas pacjent. Jego zdrowie i zadowolenie. To, co robimy, staramy się wykonywać jak najlepiej, niezależnie od miejsc w rankingach — podsumowuje ordynator.