Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czeladź: wymieniają się ciepłem. Wieszak jest już pełen

Katarzyna Kapusta
Czeladź: wymieniają się ciepłem. Od niedzieli mieszkańcy Czeladzi ponownie mogą wymieniać się ciepłem. Na rynku tuż przy studni ustawiono wieszaki „wymiany ciepła”. Akcja cieszy się w Czeladzi ogromną popularnością.

Czeladź: wymieniają się ciepłem.

Jest banalnie prosta. Na wieszakach osoby potrzebujące mogą znaleźć potrzebną zimą ciepłą odzież, zostawioną tam przez osoby, którym kurtki czy płaszcze nie są już potrzebne. Pomysł pochodzi z Węgier. W Czeladzi został zainicjowany przez fundację „Rób Dobro”. Wieszak na Czeladzkim rynku pomału zaczął się zapełniać.

- Dowiedziałam się, że pomysł pochodzi z Węgier. Tam ktoś to wymyślił. U nas pierwszy wieszak pojawił się w Warszawie. Grupa ludzi postawiła go na Woli. W tej grupie ludzi była koleżanka mojej przyjaciółki. Dowiedziałam się o tym natychmiast, jak to zrobili i zakochałam się w tym pomyśle - przyznaje Ewa Chróścicka z fundacji Rób Dobro. Akcja opiera się na społecznym zaufaniu. Wieszaki nie są chowane na noc. We wskazanych lokalizacjach znajdują się przez całą dobę. Zainteresowanie ze strony mieszkańców jest duże. Podczas ubiegłej akcji w Czeladzi zainteresowanie było tak duże, że trzeba było dostawić kolejny wieszak, by ubrania nie leżały na studni.

- Podczas ostatniej akcji zrobiliśmy selekcję rzeczy dostarczonych przez czeladzian w ramach akcji „Wymiana Ciepła”. Te letnie, lub gorszej jakości zostały zabrane i zostaną przekazane najpierw do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Czeladzi. Wieszak jest już pełen. Chciałbym dostawić drugi na rzeczy na dzieci - mówi Patryk Trybulec, czeladzki radny.

Najważniejsze jest jednak to, że rotacja porządnych rzeczy jest ogromna, a po ciepłe ubrania przychodzą osoby naprawdę potrzebujące - potwierdza to pani sprzedająca w sklepie motoryzacyjnym, która przez cały dzień obserwuje - jak to ujęła - „ruch w interesie. A o ten ruch właśnie chodzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto