Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czeladź: wymiana ciepła na rynku trwa

Katarzyna Kapusta, tomasz Szymczyk
fot. Katarzyna Kapusta
Czeladź: wymiana ciepła na rynku. „Wymień się ciepłem” to tytuł akcji zainicjowanej w Zagłębiu przez sosnowiecką fundację Rób Dobro. Pomysł jest banalnie prosty. W kilku miejscach w regionie znajdują się wieszaki, na których osoby potrzebujące znaleźć mogą potrzebne zimą ciepłe odzienie zostawione tam przez osoby, którym kurtki czy płaszcze nie są już potrzebne.

Czeladź: wymiana ciepła na rynku

Pierwszy wieszak pojawił się na sosnowieckiej Patelni - przy Centrum Informacji Miejskiej. Teraz jest ich już więcej. Stoją m.in. na ul. Będzińskiej koło starego Klubu Kiepury i klubu Bakcyl w Zagórzu, ale też w Czeladzi i Dąbrowie Górniczej. Kolejny pojawić ma się m.in. w Jaworznie.

- Dowiedziałam się, że pomysł pochodzi z Węgier. Tam ktoś to wymyślił. U nas pierwszy wieszak pojawił się w Warszawie. Grupa ludzi postawiła go na Woli. W tej grupie ludzi była koleżanka mojej przyjaciółki. Dowiedziałam się o tym natychmiast, jak to zrobili i zakochałam się w tym pomyśle - przyznaje Ewa Chróścicka z fundacji Rób Dobro. Akcja opiera się na społecznym zaufaniu. Na razie nic nie zginęło. Wieszaki nie są chowane na noc. We wskazanych lokalizacjach znajdują się przez całą dobę. Zainteresowanie ze strony mieszkańców jest duże.

- Przychodzi bardzo dużo osób, a rzeczy pojawiają się i znikają. To naprawdę działa - mówi Ewa Chróścicka.
W Czeladzi wieszak pojawił się na rynku przy studni. Zainteresowanie było tak duże, że trzeba było dostawić kolejny wieszak, by ubrania nie leżały na studni.

- Zrobiliśmy selekcję rzeczy dostarczonych przez czeladzian w ramach akcji „Wymiana Ciepła”. Te letnie, lub gorszej jakości zostały zabrane i zostaną przekazane najpierw do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Czeladzi - mówi Patryk Trybulec, czeladzki radny.

- Najważniejsze jednak jest to, że rotacja porządnych rzeczy jest ogromna, a po ciepłe ubrania przychodzą osoby naprawdę potrzebujące - potwierdza to pani sprzedająca w sklepie motoryzacyjnym, która przez cały dzień obserwuje - jak to ujęła - „ruch w interesie - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto