Czeladź: Problemy z wodą na os. 35 -lecia PRL

Ciepła woda dopiero po kilku minutach od odkręcenia kranu? Poranna toaleta w zimnej wodzie? A może zimny prysznic na koniec dnia? Dla mieszkańców osiedla 35-lecia PRL w Czeladzi to normalka. Od prawie trzech miesięcy, by się wykąpać wodę grzeją w garnkach. Podobnie jest, gdy chcą pozmywać naczynia. Spółdzielnia rozkłada ręce, firma Tauron Ciepło, odpowiedzialna za ogrzewanie wody, twierdzi, że nie widzi problemu. Mieszkańcy próbowali już niejednokrotnie interweniować, ale bez skutku. Postanowiliśmy więc bliżej przyjrzeć się całej sprawie.

Witold Soniewicki, mieszkaniec osiedla , nie może dłużej znosić takich warunków.

- Odkręcam kurek z ciepłą wodą i zdarza się, że dopiero po 10 minutach takowa zaczyna lecieć z kranu. A licznik od początku liczy jak za ciepłą - podkreśla czeladzianin.

Mieszkańcy już wielokrotnie interweniowali w tej sprawie. Wysyłali pisma, a także wykonali mnóstwo telefonów do Czeladzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, do której należy administrowanie blokami na osiedlu 35-lecia PRL.

Problem nie jest nowy i powraca jak bumerang co jakiś czas. Mieszkańcy zamierzają także udać się do Rzecznika Interesów Konsumenta, gdy w najbliższym czasie sprawy nie uda się rozwiązać.

- Wcześniej miałem problem z dostawcą internetu. Gdy po moich telefonach firma nie podjęła żadnych kroków, udałem się do Rzecznika Interesów Konsumenta w Będzinie i przedstawiłem całą sprawę. Po dwóch dniach wszystko było naprawione - wyjaśnia Witold Soniewicki.

Sprawa jest dobrze znana także spółdzielni

- Problem ten nasila się okresowo. Udowodniliśmy już dostawcy, że problem leży po jego stronie - tłumaczy Andrzej Smolnicki, zastępca prezesa Czeladzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jednak czara goryczy przelała się po remoncie, który zakończył się już prawie trzy miesiące temu. Z efektów remontu nie są zadowoleni ani mieszkańcy, ani spółdzielnia.

- Niestety pojawiły się problemy również w blokach, w których wcześniej nie występowały - dodaje.

20 września tego roku odbyło się spotkanie, podczas którego Tauron Ciepło zobowiązał się do naprawienia usterki. Prace miały rozpocząć się 24 września, jednak się nie rozpoczęły, bo przesunięto je na środę - 26 września (już po zamknięciu tego numeru). W kolejnym numerze poinformujemy o wynikach przeprowadzonych prac. Całość tego przedsięwzięcia zamierza ndzorować także spółdzielnia. - Wspólnie z mieszkańcami i dostawcą sprawdzimy 27 września, czy sytuacja się zmieniła - mówi Smolnicki.

Potem zostają już tylko dwa wyjścia, które zostały z góry ustalone. Jeśli naprawa nie poskutukuje, instalacja zostanie przepłukana ponownie lub zostanie awaryjnie rozcięta i pojawią się wtedy przyłączenia cyrkulacyjne. Skontaktowaliśmy się z Tauronem Ciepło, jednak nie uzyskaliśmy odpowiedzi na zadane przez nas pytania.

- Chcielibyśmy móc normalnie korzystać z ciepłej wody. Na razie mamy zimną wodę, a licznik bije normalnie jak za ciepłą - mówią mieszkańcy osiedla.