Wczoraj lekarze z Czeladzi poprosili policję o asystę przy przewiezieniu 41-letniego mieszkańca na badania do szpitala psychiatrycznego.
- Kiedy weszliśmy do mieszkania, mężczyzna od razu zabarykadował się w pokoju - mówi nadkomisarz Monika Francikowska z KPP w Będzinie. - Ponieważ zagrodził, że wszelkie próby wejścia do jego pokoju mogą zakończyć się tym, że wyskoczy przez okno, wezwaliśmy straż pożarną.
Kilka jednostek straży pożarnej zjawiło się pod oknem mieszkania desperata.
Przez kilka godzin negocjatorzy próbowali zmusić mężczyznę, żeby otworzył drzwi. W końcu jego matka wspólnie z sąsiadem usunęli szybę z drzwi do pokoju i lekarz mógł wejść do środka. Mężczyzna w asyście policjantów został zabrany do szpitala.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
