Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czeladź. Chciał mieć gest, ale nie o to chodziło. Zamiast do izby wytrzeźwień trafił do aresztu

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
mat. policji/zdj.ilustracyjne
Nie takiego finału spodziewał się pewnie 34-letni mężczyzna, który awanturował się w jednym z mieszkań w Czeladzi. Liczył, że jego propozycja "załatwi" sprawę, ale okazało się, że jednak był w błędzie.

Kilka dni temu policjanci z Czeladzi otrzymali zgłoszenie o awanturującym się w mieszkaniu mężczyźnie. Kiedy patrol dotarł na miejsce, 34-latek był bardzo pobudzony i wulgarny. Zachowywał się agresywnie i znajdował się pod wpływem alkoholu, dlatego stróże prawa podjęli decyzję o odwiezieniu go do izby wytrzeźwień.

- Mężczyzna, chcąc uniknąć odpowiedzialności, podczas przejazdu radiowozem zaproponował policjantom po tysiąc złotych łapówki. Został poinformowany o tym, że już sama taka propozycja jest przestępstwem, jednak nie zważał na to i kontynuował korupcyjne propozycje - tłumaczą policjanci.

Stróże prawa zatrzymali więc czeladzianina i przewieźli do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wskazało, że 34-latek miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Grozi mu 8 lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto