Czas ucieka, a politycy... gadają

Wyraźnie zawiedzeni byli sławkowscy samorządowcy po poniedziałkowym spotkaniu Rady Parlamentarno-Samorządowej Zagłębia i Jaworzna w będzińskim starostwie.

Sporo mówiono o możliwościach zdobycia pieniędzy z funduszy unijnych, ale nie podjęto żadnych konkretnych decyzji w sprawie euroterterminalu na końcówce polskiej linii szerokotorowej. Tymczasem do planowanego przyjazdu pierwszego pociągu z kontenerami z Władywostoku pozostał tylko kwartał.

Droga nasza kolej

- Spotkanie nie wniosło wiele nowego do sprawy budowy euroterminalu i projektów inwestycyjnych, które zgłosiliśmy do bazy "Partner" - stwierdził Bronisław Goraj, burmistrz Sławkowa. - Poza kilkoma ogólnikami nie usłyszeliśmy żadnych konkretów.

Do bazy projektów Urzędu Marszałkowskiego "Partner" zostało zgłoszonych osiem projektów, dotyczących rozbudowy infrastruktury związanej z euroterminalem.

- Na obecnym etapie postępowania, w oczekiwaniu na decyzje, projekty te będą wymagały korekty obejmujący zakres i cel poszczególnych przedsięwzięć - dodaje Bożena Respondek, starosta będziński. - Główną przeszkodą opóźniającą prace przy euroterminalu są jednak obecnie stawki przewozowe.
Taryfy proponowane przez naszą kolej stawiają pod znakiem zapytania ekonomiczny sens całego przedsięwzięcia.

Na trasie transsyberyjskiej z chińskiego Sian do granic Polski przewiezienie kontenera kosztuje 0,15 dolara za kilometr. Tymczasem na polskim "szerokim torze" (linia LHS z Hrubieszowa do Sławkowa) trzeba zapłacić trzy razy więcej! Oznacza to, że przewiezienie chińskiego kontenera przez Sławków do Hamburga kosztuje 2.270 dolarów, o jedną trzecią więcej niż drogą morską (1.600 dolarów).

- Jednolite taryfy powinny być ustalone do końca lutego - dodaje Bożena Respondek.

Są inwestorzy

Mimo taryf przewozowych, które trudno uznać za promocyjne, zgłaszają się firmy, gotowe do zainwestowania w sławkowski terminal. 5 tysięcy kontenerów chce tam odprawiać Spedcont.
Na początek ta spółka chce wydzierżawić 3 - 5 ha gruntów z możliwością sukcesywnego powiększania działki. Do przyszłego piątku przedstawiciele Spedcontu i Centrum Zaopatrzenia Hutnictwa (CZH) mają podpisać długoterminową dzierżawę. Do końca marca Spedcont ma przenieść swój terminal z Sosnowca Południowego do Sławkowa. Uzgodniono już wykaz urządzeń, które zostaną przewiezione na końcówkę "szerokiego toru".
- Kolejnych inwestorów z pewnością przyciągnie nadanie części terminalu statusu specjalnej strefy ekonomicznej. Powinno to nastąpić najpóźniej do 1 maja - dodaje Bożena Respondek.
Sławkowska podstrefa ma powstać dzięki przeniesieniu części strefy mieleckiej (34 ha) i katowickiej (16 ha). Do końca tygodnia CZH, właściciel 140 ha na końcówce "szerokiego toru" ma wystąpić z wnioskiem do resortu gospodarki o wydanie rozporządzenia w tej sprawie.

W drugiej połowie lutego powinien w końcu, po pokonaniu trudności formalnych, zostać podniesiony o 20 mln zł kapitał CZH. Pieniądze te pozwolą na rozpoczęcie prac przy budowie euroterminalu. Przetarg na firmę prowadzącą inwestycję czeka na rozstrzygnięcie od jesieni.