Przez dwa lata dla wszystkich, którzy przychodzili na jego grób w Cieszynie był Jasiem. Dziś wiemy, że chłopiec, którego ciałko wyłowiono dwa lata temu z cieszyńskiego stawu, to Szymon z Będzina.
Choć zatrzymano i postawiono zarzuty rodzicom chłopca, śledczy cały czas prowadzą intensywne śledztwo, które ma udowodnić, że zabójstwa dokonała Beata Ch., czyli matka chłopczyka. Kobieta nie przyznaje się do postawionego zarzutu. Według niej to był nieszczęśliwy wypadek. - Prowadzimy działania na zlecenie prokuratury, jednak nie mogę ujawnić, w jakim zakresie - mówi Andrzej Gąska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Na temat śledztwa i wizji lokalnej milczy także Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej.
- Jeżeli będziemy mogli powiedzieć coś nowego w tej sprawie, z pewnością to uczynimy - poinformował Piotr Borgieł z bielskiej prokuratury.
Dodajmy, że nikt z członków rodziny Szymona do tej pory nie wystąpił o przeniesienie ciała i grobu chłopca do Będzina.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
