Druhowie z OSP Rogoźnik i OSP Dobieszowice podczas XI Ogólnopolskich Zawodów Sportowo-Pożarniczych w Toruniu potwierdzili, że należą do krajowej czołówki.
Mimo słabszego występu w sztafecie, rogoźniczanie dowodzeni przez Grzegorza Wójcika, skończyli zawody na piątym miejscu, a kierowana przez Łukasza Brzozowskiego drużyna dobieszowicka na szóstym. Startowały 33 ekipy.
- Biegaliśmy na żużlowym torze Apatora. To bieżnia dobra dla motorów, a nie dla sztafety strażackiej - mówi Janusz Nowak z OSP Dobieszowice. - Gdyby udało nam się powtórzyć wyniki z ubiegłorocznych zawodów wojewódzkich, bylibyśmy na podium.
Po sztafecie nasze zespoły zajmowały ósmą i jedenastą pozycję. W rozgrywanym już na murawie ćwiczeniach bojowych wypadły już znacznie lepiej awansując o kilka pozycji. Do podium zabrakło jednak sekund. Wygrała ekipa OSP Drzewce (woj. łódzkie) i to ona wyjechała z Torunia nowym samochodem pożarniczym. Nasze zespoły nagrodzono pompami. Rogoźniczanie dostali pływającą "niagarę", a dobieszowiczanie pompę szlamową. Pula nagród wynosiła ćwierć miliona złotych.

Mięso z laboratorium nie dla Włochów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?