Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bobry tną drzewa na granicy Będzina i Dąbrowy Górniczej [ZDJĘCIA]

Piotr Sobierajski
Kazimierz Sadowski pokazuje miejsca nad Przemszą, gdzie pojawiły się ostatnio bobry
Kazimierz Sadowski pokazuje miejsca nad Przemszą, gdzie pojawiły się ostatnio bobry Marzena Bugała-Azarko, Pixabay, Google Maps
W lasach w rejonie Parku Zielona pojawiły się bobry. Zamieszkały na granicy Dąbrowy Górniczej i Będzina, a pojawiają się czasem w okolicach ulicy Bory, Podłosie i Robotniczej, co potwierdzają działkowicze z będzińskiego Rodzinnego Ogrodu Działkowego Stokrotka w Łagiszy.

Jak podkreślają zwierzęta pojawiły się w tej okolicy kilka dni temu. Nie jest łatwo je podejść, bo wiodą nocny tryb życia, ale widoczne są już u nas ślady ich działalności.

- Co jakiś czas bobry pojawiają się w Przemszy. Ostatnio ich nie było, ale w tym roku znów powróciły – mówi dąbrowianin Kazimierz Sadowski, który od trzydziestu lat uprawia swoją działkę na terenie ROD Stokrotka w Łagiszy. - Od razu się uaktywniły. Podcinają kolejne drzewa na wałach rzeki. Kilka z nich już wpadło do wody, tamując powoli nurt rzeki. Nie gardzą też grubszymi krzewami – dodaje. Bobry nie zjadają jednak drewna, ale korę drzew, liście, młode pędy, cienkie gałązki i łyko.

Bobry w zlewni Białej i Czarnej Przemszy mieszkały od wieków, a zniknęły na dobre po drugiej wojnie światowej. Do Dąbrowy Górniczej ponownie wróciły w 1994 roku, kiedy to zostały przywiezione tutaj z okolic Olsztyna na północy Polski.

- Bobry są bardzo ostrożne, ale budują dla siebie i swoich rodzin specjalne nory. Można czasem je usłyszeć, trudniej zobaczyć – podkreśla Kazimierz Sadowski.

Bóbr jest oficjalnym symbolem Dąbrowy Górniczej. Jego figurę spotkamy np. w fontannie miejskiej w centrum miasta na Placu Wolności. Miejskie maskotki to także pluszowe bobry. Współcześnie te zwierzęta znajdują się w Polsce pod częściową ochroną. W Rozporządzeniu Ministra Środowiska z 16 grudnia 2016 roku gatunek znalazł się dodatkowo na liście zwierząt które mogą być pozyskane przez odstrzał z broni myśliwskiej lub chwytanie w pułapki żywołowne – w okresie od 1 października do 15 marca.

Bobrów jest dziś w kraju około 100 tysięcy. To ponoć zbyt duża liczba, bowiem zdaniem sporej grupy rolników oraz właścicieli posesji i działek powodują duże straty w rolnictwie oraz gospodarce wodnej. Straty te są rekompensowane z funduszy publicznych.

O bobrach głośno zrobiło się ostatnio w czerwcu tego roku, kiedy minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zaproponował uznanie bobrów i żubrów za zwierzęta jadalne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto