Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blokada kasy wciąż trwa

Maciej Wąsowicz
Podczas sesji nieoczekiwanie budżet na ten rok nie został uchwalony.
Podczas sesji nieoczekiwanie budżet na ten rok nie został uchwalony.
Podczas ostatniej sesji 2003 roku przewodniczący klubu radnych SLD, Krzysztof Francikowski, postawił wniosek, który miał zablokować dyskusję nad budżetem na rok 2004. Wniosek przeszedł głosami jedenastu radnych SLD.

Podczas ostatniej sesji 2003 roku przewodniczący klubu radnych SLD, Krzysztof Francikowski, postawił wniosek, który miał zablokować dyskusję nad budżetem na rok 2004.
Wniosek przeszedł głosami jedenastu radnych SLD. W związku z tym uchwalenie budżetu przed zakończeniem roku stało się niemożliwe.

Nieoczekiwana blokada

Władze miasta nie kryją niezadowolenia.
- Z przebiegu sesji wynika, że zablokowanie budżetu przez radnych SLD było czystą złośliwością. Dzień przed sesją odbyła się komisja finansowo-gospodarcza. Kiedy doszliśmy do omawiania budżetu radny Francikowski zgłosił wniosek, by obrady zamknąć, bo w tym samym czasie odbywają się obrady klubu radnych SLD i nie mogą oni uczestniczyć w dyskusji - twierdzi Zbigniew Szaleniec, zastępca burmistrza.

Nieuchwalenie budżetu w terminie ma konsekwencje.

- Nie będzie można rozpocząć przygotowań do wielu zadań inwestycyjnych. Niektóre z nich trzeba rozpocząć dosłownie w pierwszych dniach stycznia. 15 stycznia kończy się okres wypożyczenia koszy, które służą drużynie czeladzkich koszykarzy. Prawdopodobnie kosze zostaną usunięte i drugoligowa drużyna nie będzie miała jak grać - mówi zastępca burmistrza miasta.

W tegorocznym budżecie Czeladzi przewidziano większe środki na dofinansowanie zadań prowadzonych przez różnorakie stowarzyszenia. Z powodu jego nieuchwalenia zostanie zablokowanych sporo przetargów i konkursów, które miały zostać przeprowadzone w styczniu.

Wydatki limitowane

Teraz Czeladź może wydawać jedynie dwunastą cześć środków przewidzianych w budżecie przyjętym przez Regionalną Izbę Obrachunkową.

Władze miejskie mają nadzieję, że do końca stycznia budżet zostanie przyjęty i będą mogły rozpocząć działania inwestycyjne zawarte w planie finansowym miasta.

Przypomnijmy, że Rada Miejska ma obowiązek przyjąć budżet do końca kwietnia. W przypadku jego nieuchwalenia budżet nadaje gminie Regionalna Izba Obrachunkowa. Jest to rozwiązanie niekorzystne, ponieważ wyklucza możliwość dokonywania zmian.

- Radni nie wiedzieć dlaczego, nie chcą skorzystać z możliwości decydowania o ostatecznym kształcie budżetu. Z drugiej strony uważamy, że budżet jest skonstruowany optymalnie i skrojony na miarę możliwości finansowych miasta - twierdzi Zbigniew Szaleniec.

Do priorytetowych zadań na rok przyszły, władze miasta zaliczają m.in. inwestycje remontowe, dotyczące ocieplania budynków szkolnych, bo chcą zniwelować koszty ich utrzymania.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto