Oprócz kondycji, uśmiechu i dobrej zabawy ważne było również atrakcyjne przebranie. Aże to już siódma edycja tej niezwykle popularnej w regionie zagłębiowskim i całym województwie śląskim imprezy, to też pomysły trzeba było mieć naprawdę nietuzinkowe. Na trasie zobaczyliśmy więc m.in. truskawkę i ananasa, krówki, Cruellę de Mon z dalmatyńczykiem, Asterixa i Obelixa, Wikingów, Batmana, wojskowych, Smerfy, czarownicę, diabły, wielu przedstawicieli sceny muzycznej a także Charliego Chaplina.
A skąd przyjechali do Dąbrowy Górniczej uczestnicy Biegu Walentynkowego? Jak się okazało właśnie nie tylko z Zagłębia i okolic, ale także m.in. z Katowic, Częstochowy, Siemianowic Śląskich, Rybnika, Bielska-Białej, a czarownica „doleciała na miotle” nawet z Krakowa. Nie zabrakło również pary, która jak na Bieg Walentynkowy przystało w niedzielę zaręczyła się, planując wspólną przyszłość i ślub za kilka lub kilkanaście miesięcy.
Trasa, tak jak od kilku lat, prowadziła przez centrum i alejkami Parku Hallera. Zawody, na dystansie 5,5 km, rozegrane zostały w konkurencji biegowej i nordic walking. Start i meta znajdowały się przed halą Centrum. W niej każdy uczestnik mógł znaleźć schronienie przed zimną aurą i posilić się.
Każdy odebrał na mecie pamiątkowy medal, na najlepszych czekały nagrody dodatkowe. Mogli na nie liczyć także ci, których walentynkowe przebranie zrobiło największe wrażenie na jury.
Organizatorem biegu jest stowarzyszenie Pogoria Biega, przy wsparciu Urzędu Miejskiego oraz Centrum Sportu i Rekreacji.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?