Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będziński zamek miał stać w Wirku. Legendy Górnego Śląska

Marcin Zasada
fot. Katarzyna Kapusta
Będziński zamek miał stać w Wirku. Znacie jakieś górnośląskie legendy? Może o gliwiczankach, które ocaliły miasto w wojnie trzydziestoletniej? Znacie. Każdy zna. Ale o śląskiej legendzie o zamku w Będzinie nie słyszał nikt. Do dziś.

Będziński zamek miał stać w Wirku

Chciałoby się powiedzieć: "I tu was mamy", ale tak naprawdę to nie my. To autorzy legendy nas mają. Autorzy książki zatytułowanej "Legendy Górnego Śląska".

To nowa, ciekawa zapewne pozycja w katalogu katowickiego wydawnictwa Kos. Na okładce pięknie podświetlona warownia, bez wątpienia idealna ilustracja dla każdej antologii podań. Zamczysko jakby wygląda znajomo. Jeszcze jeden rzut oka - Będzin! Słusznie, te mury na pewno niejedną tajemnicę skrywają. Jest tylko jeden problem, o ile czegoś sami nie przeoczyliśmy: zamek w Będzinie ma tyle wspólnego z górnośląskimi legendami, co rolada z kluskami i modro z tradycyjnym zagłębiowskim obiadem.

- U nas w Rudzie Śląskiej mówiło się kiedyś, że Kazimierz Wielki zaczął stawiać ten zamek na Wirku (inni twierdzili, że na Halembie), ale trafił na szkody górnicze i musiał przenieść budowę do Będzina - kpi (chyba) Grzegorz Stasiak, śląski kabareciarz i aktor. - Trudno traktować tę okładkową pomyłkę inaczej niż tylko w formie żartu.

Żart rodzi żart, może nieco bardziej złośliwy. Dariusz Jurek, szef Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego, pyta z drugiego brzegu Brynicy: "Jak tu nie formułować tez o próbach ześląszczania całego województwa, skoro zamek, który miał bronić Ziemię Krakowską przed potencjalnym atakiem z czeskiego wówczas Śląska, symbolizuje teraz na okładce tej książki Górny Śląsk?".

- Czyżby naród śląski nie miał swoich własnych symboli? - sarka zagłębiowski regionalista.

Jakby babcia miała wąsa, to by była wnuczkiem - i nam udziela się ta purnonsensowa atmosfera. Ale dość żartów. Co z tym Będzinem, zagłębiowskim Będzinem na okładce górnośląskich legend?

- Nie skojarzyliśmy, że to Będzin. Cóż, czasem wydawcy też zdarzy się pomyłka i to taka wzbudzająca wesołość czytelników - tłumaczy Andrzej Wójcik, podkreślając, że kulturę śląską szanuje i ceni.

"Legendy Górnego Śląska" prawdopodobnie dostaną obwolutę. Taką w formie erraty. Co na niej? Może Huta Katowice?

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto