Postępowanie 58-letniego będzinianina wobec swojej 77-letniej matki nie miało nic wspólnego z szacunkiem, jaki należy się rodzicom ze strony dzieci. Mężczyzna we wrześniu bieżącego roku opuścił więzienne mury po odbyciu kary za znęcanie się nad własną matką. Pobyt za kratkami nie wpłynął na poprawę zachowania wyrodnego syna.
58-latek nadal zachowywał się agresywnie wobec kobiety, Kradł jej także pieniądze. Prawdziwy dramat 77-latka przeżyła w miniony wtorek 24 listopada, gdy kompletnie pijany syn zaatakował ją w jej mieszkaniu w centrum Będzina. Po dotkliwym pobiciu starszej kobiety oprawca skradł jej 600 złotych.
Mężczyzna nie ucieszył się jednak długo ze skradzionych pieniędzy. Wpadł w ręce stróżów prawa chwilę po rozboju. Ze względu na stan upojenia alkoholowego (w jego organizmie znajdowały się prawie 3 promile alkoholu) mężczyzna został przewieziony najpierw do izby wytrzeźwień. Decyzją sądu wyrodny syn trafił już do aresztu śledczego, gdzie przez najbliższe trzy miesiące będzie oczekiwać na proces.
Za te przestępstwa grozi 12 lat więzienia. Jednak będzinianin usłyszał zarzuty w warunkach recydywy, czyli powrotu na drogę przestępstwa. Dlatego kara może być surowsza.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?