AKTUALIZACJA
piątek GODZ. 12.00
Dzisiaj w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach przedstawiono wstępne wyniki sekcji zwłok 12-letniego Michała Merty.
"Na podstawie wstępnych wyników sekcji zwłok nie jesteśmy w stanie stwierdzić, jaka była przyczyna zgonu. Zlecono dodatkowe badania histopatologiczne. Wyniki badań DNA będą znane prawdopodobnie w najbliższy czwartek. Na pozostałe wyniki trzeba będzie poczekać dłużej - mówi Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach."
Chłopiec z Będzina zmarł dwa dni po zaginięciu i jeden dzień przed zgłoszeniem zaginięcia przez jego ojca.
Policjanci wstępnie wykluczyli udział osób trzecich. Patomorfolog nie znalazł na ciele dziecka ani śladów pobicia, ani ran kłutych, ani śladów duszenia. Przy ciele zabezpieczono za to różne przedmioty, ale - jak podkreśla Paweł Łotocki - na tym etapie za wcześnie jeszcze, by mówić, co to było i jakie miało przeznaczenie.
AKTUALIZACJA GODZ. 11.30
Prokuratura Rejonowa w Będzinie wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, którego ciało znaleziono w środę w nocy przy ulicy Wolskiej w Będzinie.
- Wykonujemy wstępne czynności. Zabezpieczono ślady. Po oględzinach nie było podstaw do tego, by wszcząć śledztwo w sprawie zabójstwa - przekazała prokurator Monika Janowska z Prokuratury Rejonowej w Będzinie.
Na piątek, 19 czerwca zaplanowano sekcję zwłok. Najprawdopodobniej rozpocznie się o godzinie 8.30 w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach.
AKTUALIZACJA, GODZ. 8:00
Ojciec 12-latka rozpoznał po odzieży, że ciało znalezione w Będzinie może należeć do jego syna.
Paweł Łotocki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie podkreśla, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że to poszukiwany od kilku dni 12-letni Michał, ale stuprocentową pewność będziemy mieć dopiero po sekcji zwłok. Niezbędne jest m.in. badanie DNA.
Policjanci wstępnie wykluczyli udział osób trzecich.
Zwłoki zostały znalezione przy ul. Wolskiej. Na miejscu pracują policyjni technicy
Będzin: Zwłoki dziecka na Wolskiej. Czy to zaginionego chłopiec?
Okoliczności odnalezienia zwłok są makabryczne. Na ulicy Wolskiej, na granicy Będzina i Dąbrowy Górniczej, odnalazł je kilkunastoletni chłopiec. Według jego relacji "wyglądały strasznie".
Chłopak zawiadomił swojego ojca, a ten skojarzył dziecięce zwłoki z poszukiwaniami syna prowadzonymi przez znajomego. To właśnie ojciec 12-latka miał rozpoznać ciało syna po ubraniach. Te informacje nie są jednak potwierdzone przez policję.
Policjanci przyznają jedynie, że chodzi o zwłoki "niewielkich rozmiarów".
W tym miejscu na ulicy Wolskiej, zostało znalezione ciało
- Na ten moment mogę tylko powiedzieć, że trwają czynności policyjne z udziałem prokuratora i biegłego. Na ten moment nie możemy wiązać tej sprawy z zaginięciem 12-latka, ale nie możemy też tego wykluczyć. Jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie - przekazał podkom. Paweł Łotocki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
Na miejscu makabrycznego odkrycia trwają czynności śledcze. Rodzina zaginionego 12-latka została już objęta pomocą psychologiczną. Wszyscy jej członkowie zostaną jednak również przesłuchani w momencie, kiedy pozwoli na to ich stan emocjonalny.
Zwłoki zostały znalezione przy ul. Wolskiej. Na miejscu pracują policyjni technicy
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?