Będzin: Nowi szefowie gmin


 

Druga tura wyborów samorządowych w powiecie będzińskim obfitowała w wiele emocji. Korki od szampana strzelały już mniej więcej w godzinę po zamknięciu lokali wyborczych. Ale radośnie było przede wszystkim tam, gdzie startowali nowi kandydaci. W drugiej turze z fotelami rządzących pożegnali się wszyscy dotychczasowi piastujący władze. W Będzinie po ośmiu latach miejsca ustąpił Radosław Baran, bezpartyjny, popierany przez Platformę Obywatelską. Ma jednak zapewnione miejsce w Radzie Powiatu. Przez najbliższe cztery lata stolicą powiatu będzińskiego będzie rządził Łukasz Komoniewski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. 
Zmiany także w Czeladzi. Podobnie jak Radosław Baran, Marek Mrozowski w Czeladzi po dwóch kadencjach zamyka drzwi do swojego gabinetu. Otwiera je Teresa Kosmala, była radna czeladzka, kiedyś także przewodnicząca Rady Miejskiej.


- Wierzyłam w sukces - przyznaje Teresa Kosmala. Dodaje, że to iż od dawna pracuje w czeladzkim samorządzie, na pewno przełoży się na komfort pracy. A jak szykuje się współpraca z Radą Miejską ? - Jest trochę młodych, nowych osób. Mam nadzieję, że uda nam się wypracować wspólne stanowisko. Jestem jakoś dziwnie spokojna - dodaje. 
Spokojny jest też Witold Kwiecień, nowy burmistrz Wojkowic. Wygrał z byłym burmistrzem Andrzejem Cembrzyńskim.

- Będzie bardzo dobrze. A co do kwestii ewentualnych opozycji, zostawmy to Warszawie. My pracujemy wspólnie dla naszej małej gminy. A w tych dużych niech się między sobą handryczą - mówi. Jakie będą pierwsze decyzje? Nowy burmistrz już dzień po wyborach osobiście dostarczył prośbę do byłego burmistrza o krótkie sprawozdanie z tego w jakim stanie finansowym zostawia Wojkowice. 
- Trudno podejmować jakieś decyzje nie wiedząc jakie jest zadłużenie - mówi. Ale na pewno jedną z pierwszych rzeczy, jakie chce zrobić to lodowisko. 
Niespodzianką jest też powrót Bronisława Goraja, który oddał rządy w Sławkowie na cztery lata Małgorzacie Reczko. Teraz powrócił. W Sławkowie była już sesja, ukonstytuowała się Rada Miejska.


- Na razie większość ma opozycja, ale może być różnie. Ja jestem otwarty - podkreśla Goraj. Nowi wójtowie już po I turze pojawili się także w Mierzęcicach, Bobrownikach i Psarach. Jedynym burmistrzem z poprzedniej kadencji w powiecie będzińskim, który zachował swój fotel jest Zdzisław Banaś, burmistrz Siewierza. Dobre rządy w tej gminie pozytywnie ocenili także sąsiedzi. Bo na wójtów Mierzęcic i Psar wybrali pracujących w siewierskim samorządzie Grzegorza Podlejskiego i Tomasza Sadłonia.