Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzin: Małachowskiego jest teraz ulicą banków i lombardów

Katarzyna Kapusta
arc
Jest godzina 9.45 od momentu otwarcia lombardu o godzinie 9 było tu już 11 osób zainteresowanych pożyczką pod zastaw złota czy sprzętu elektronicznego, np. laptopów, telefonów komórkowych.

Na głównej ulicy handlowej Będzina - Małachowskiego samych lombardów jest 18, witryny kuszą pożyczką pod zastaw. Oprócz tego znajduje się tu jedenaście banków. Na każdej witrynie napisane wielkimi literami słowo "kredyt" bądź "pożyczka". Aż dziw bierze gdy przechodząc tą ulicą w godzinach porannych w każdej z placówek bankowych znajduje się tłum ludzi.

Przed placówkami banków, bądź w przedsionkach ustawione są stojaki z ulotkami czy gazetami. A na nich można przeczytać "Absolutnie darmowa linia pożyczkowa! Tylko teraz masz możliwość otrzymania linii pożyczkowej za zero procent." lub "To wyjątkowa okazja. Nawet 1000 złotych na dowolny cel może być Twój". Banki oferują również pomoc w spłacie innych kredytów zaciągniętych w innych bankach, lub pomoc w ustaleniu spłaty kredytów w różnych bankach określonego dnia danego miesiąca, tak by zapanować nad finansami.

- Pamiętam tę ulicę jak wyglądała kiedyś. Tętniła życiem, ale nie za sprawą banków, lombardów. Było tu mnóstwo sklepików, kawiarni. Teraz to tylko ulica bankowa. Z każdej strony z witryny krzyczą do mnie kredyty - mówi Jolanta Pietras.

Jej zdanie podzielają również starsi mieszkańcy miasta.

- To już nie jest ulica spacerowa. Dla mnie to teraz jest ulica bankowa. Nie ma gdzie wyjść napić się kawy - mówi Józef Kowalski, który przez 40 lat mieszkał w Będzinie.

Nie tylko banki i agencje kredytowe są oblegane w tym mieście. Pomimo wysokich odsetek wielu ludzi korzysta z pożyczek oferowanych przez lombardy.

- Przychodzi do nas bardzo dużo klientów. Wszystko zależy jednak od tego z czym dana osoba do nas przychodzi. Czasami jest to obrączka warta 500 zł, a ktoś chce pożyczyć tylko 50 złotych - tłumaczy Marcin Duś pracownik będzińskiego Lombardu. Tu wycenia się na podstawie wagi i ceny złota za jeden gram złota, jaka jest danego dnia. Jeżeli jeden gram kosztuje danego dnia 85 zł, to za obrączkę która waży pięć gramów dostaniemy 420 złotych. Jednak odsetki w lombardach narastają bardzo szybko. Za 100 złotych pożyczki pod zastaw np. telefonu komórkowego na miesiąc, trzeba zapłacić 21 złotych odsetek. Pracownicy lombardów mówią, że klientów im nie brakuje, a jeżeli ktoś nie spłaci pożyczki mają prawo sprzedać zastawiony przedmiot. Często z zyskiem ale zdarza się, że również ze stratą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto