Będzińscy policjanci otrzymali zgłoszenie, o nietypowym telefonie do biura poselskiego. To był anonimowy telefon, mężczyzna zadzwonił do biura poselskiego w Będzinie i poinformował, że podłożył ładunki wybuchowe w biurach poselskich w Krakowie i Oświęciumiu poczym sięrozłączył.
- Potwierdzam, odebraliśmy takie zgłoszenie wczoraj. Oczywiście alarm był fałszywy. Mężczyzna, który dzwoniłdo biura poselskiego wyrażał się w bardzo niecenzuralny sposób. Groził, że w dniu wyborów wysadzi biura poselskie w Krakowie i Oświęciumi. Nie wskazał, które konkretnie biura - mówi podkom. Paweł Łotocki, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
- Mężczyznę udało się namierzyć i zatrzymać w Tychach, gdzie przebywał u kolegi. W sumie zatrzymaliśmy dwóch mężczyzn w wieku 31 i 38 lat. Obaj zostali przewiezieni do Tychów, ponieważ sprawą zajmuje się tamtejsza prokuratura - dodaje Łotocki.
Nie wiadomo na razie czy mężczyźni współpracowali ze sobą i czy obaj usłyszą takie same zarzuty. Jak ustalił Dziennik Zachodni, mężczyzna zadzwonił do biura poselskiego Waldemara Andzela.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?