MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Awans w zasięgu...

Maciej Wąsowicz
Siatkarze z Będzina nie załamują rąk i starają się wywalczyć upragniony awans do serii B. Fot. Olgierd Górny
Siatkarze z Będzina nie załamują rąk i starają się wywalczyć upragniony awans do serii B. Fot. Olgierd Górny
Przed rozpoczęciem rozgrywek nikt nie dawał im najmniejszych szans na awans, a oni są w czołówce tabeli. Jeszcze nim sezon rozpoczął się na dobre, drużyna MKS MOS Będzin rozegrała dwa spotkania z jaworznickim ...

Przed rozpoczęciem rozgrywek nikt nie dawał im najmniejszych szans na awans, a oni są w czołówce tabeli.

Jeszcze nim sezon rozpoczął się na dobre, drużyna MKS MOS Będzin rozegrała dwa spotkania z jaworznickim Energetykiem. Doświadczona drużyna z Jaworzna, pewnie pokonała młodych siatkarzy z Będzina.

Pogromcy faworytów

Jak się później okazało, porażki z faworytem drugiej ligi nie pokazały realnych możliwości zawodników MKS MOS. Z biegiem czasu było już tylko lepiej, a gracze z Będzina w każdym meczu starali się udowodnić, że nie będą chłopcami do bicia.
- W opinii wielu trenerów nasza drużyna miała być tym najsłabszym ogniwem, mieliśmy być jedynie dostarczycielem punktów - wspomina sytuację sprzed sezonu Franciszek Mróz, trener zespołu MKS MOS Będzin.
Rzeczywistość zweryfikowała plany złośliwych działaczy i pokazała, że młodzi, ambitni siatkarze są w stanie napędzić sporo strachu nawet tym drużynom, które uważane były za faworytów rozgrywek. Jako pierwsi przekonali się o tym zawodnicy z Cukrownika Lublin, którzy przyjechali do Będzina wzmocnieni kilkoma graczami świdnickiej Avii, lecz musieli uznać wyższość gospodarzy.
Z meczu na mecz drużyna się rozkręcała i co najważniejsze, nabierała niezbędnego doświadczenia.
- Gra u nas sporo 18-latków. Wspierani doświadczonymi Albertem Semeniukiem i Andrzejem Dziubą, tworzą dobrze rokujący i mocno skonsolidowany zespół - dodaje Mróz.
Obecnie drużyna zajmuje drugie miejsce w lidze, ustępując w tabeli tylko Energetykowi. Plan minimum to awans do czołowej czwórki, choć wielu działaczy po cichu liczy na awans do serii B.

Aspiracje i finanse

Jednak w przypadku awansu, w klubie musiałyby nastąpić duże zmiany organizacyjne, bo jak na razie profesjonalny jest tylko poziom sportowy, z kolei finanse drużyny pozostawiają wiele do życzenia. Dobry drugoligowy zespół, a za taki zaczyna uchodzić MKS MOS Będzin, powinien dysponować budżetem wielkości 400?500 tys. zł, o których w Będzinie mogą tylko pomarzyć. Natomiast w przypadku awansu, budżet klubu musiałby wzrosnąć nawet kilkakrotnie. Jak do tej pory drużynę finansuje samorząd oraz drobni, prywatni darczyńcy - dobrze rokująca drużyna, z dużymi osiągnięciami i jeszcze większymi aspiracjami nadal pozostaje bez strategicznego sponsora.
Najbliższy mecz MKS MOS rozegra na hali w Łagiszy z Rafako Racibórz, które okupuje ostatnie miejsce w tabeli, a w ostatnim meczu poległo u siebie z Błękitnymi Ropczyce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto